Piłkarski Tur oficjalnie ogłosił nazwisko nowego trenera pierwszego zespołu. Został nim 38-letni Dariusz Szklarzewski, dotychczasowy szkoleniowiec czwartoligowego Promienia Mońki.
REKLAMA
Szklarzewski to rocznik 1985, a więc jest o dwa lata młodszy od swojego poprzednika Pawła Bierżyna. Obaj trenerzy zresztą dobrze się znają i to Paweł miał znaczący wkład w wybór swojego następcy na to stanowisko.
Nowy trener ma licencję UEFA A, która pozwala na pracę w roli trenera klubów od II ligi w dół. Jako szkoleniowiec ligowej drużyny seniorów debiutował bardzo wcześnie, bo w roku 2011 prowadził już Podlasiaka Knyszyn w rozgrywkach klasy A. Wcześniej, od roku 2004, pracował z młodzieżą Promienia Mońki.
Z klubem z Moniek jest związany od młodzieńczych lat, bo w tej drużynie występował jako piłkarz do 2007 roku. Po dwuletniej przygodzie trenerskiej w Knyszynie, wrócił do trzecioligowego wówczas Promienia jesienią 2013 roku. Na koniec sezonu 2013/14 zespół z Moniek zajął ostatnie, osiemnaste miejsce w podlasko-warmińsko-mazurskiej III lidze i oczywiście z niej spadł. Co ciekawe, towarzyszył mu wtedy Tur, w którym w roli trenera debiutował Bierżyn (po zimowym odejściu Grzegorza Pieczywka i dużej części podstawowego składu). Rozbity personalnie i finansowo Tur zajął trzynaste miejsce, najwyższe ze spadkowych.
Szklarzewski pracował także w innych klubach czwartoligowych: Piaście Białystok i Dębie Dąbrowa Białostocka. Promień prowadził także w czwartej lidze w sezonie 2014/15 oraz od stycznia 2020 do maja 2023.
- Odnotowaliśmy dużo wartościowych wyników i zwycięstw, które na długo pozostaną w mojej pamięci. Oczywiście gorsze momenty — jak to w sporcie — również się zdarzały, ale było ich zdecydowanie mniej. Każdego dnia dawałem z siebie wszystko i pracowałem najlepiej jak potrafię. Wiem, że zrobiłem wszystko co mogłem, więc spokojnie odchodzę z podniesioną głową oraz poczuciem dobrze wykonanej pracy — pisał trener na swoim profilu facebookowym pod koniec maja. I w komentarzach otrzymał wiele pozytywnych reakcji podlaskich trenerów, piłkarzy i kibiców.
I my tę jego pracę niejednokrotnie docenialiśmy, bowiem Promień Szklarzewskiego był tym rywalem Tura, z którym zawsze nam się trudno grało. Nawet nie dlatego, że jego skład był pełen gwiazd, chociaż znane na Podlasiu nazwiska przez kadrę drużyny się przewijały, a raczej z powodu świetnego przygotowania wolicjonalnego i motorycznego jego zawodników. Po prostu Promień był jedną z niewielu ekip, które Tura potrafiły na boisku zabiegać. I co najważniejsze — chciały to zrobić. A to w sporej mierze zasługa szkoleniowca.
REKLAMA
Jak podaje bielski Tur w przygotowanej na tę okoliczność prezentacji, Dariusz Szklarzewski osiągał z Promieniem wymierne sukcesy. Najpierw, jako asystent trenera Leszka Zawadzkiego (przed laty znanego piłkarza Lecha Poznań, dla którego w ekstraklasie rozegrał 87 meczów i strzelił 7 goli) pomógł utrzymać dla Moniek III ligę. Był to sezon 2009/2010, gdy Promień zajął jedenaste, ostatnie bezpieczne miejsce, a Tur trenera Lucjana Trudnosa skończył rozgrywki na ostatnim, szesnastym miejscu III ligi.
Potem, już jako pierwszy trener, zajął z Promieniem trzecie miejsce w IV lidze w sezonie 2020/21. Kolejne rozgrywki zakończył ze swoim klubem na dziewiątym oraz jedenastym miejscu. Jego zespół uplasował się także na 11. pozycji w klasyfikacji Pro Junior System sezonu 2022/23 podlaskiej IV ligi, o czy informowaliśmy w minioną sobotę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bielski Tur ogrywał w IV lidze młodzież i został za to nagrodzony przez PZPN
Teraz pozostaje nam czekać na ogłoszenie okresu przygotowawczego do nadchodzącego sezonu i z zaciekawieniem obserwować pierwsze treningi i mecze towarzyskie Tura pod wodzą nowego szkoleniowca.
- Trenerze, serdecznie witamy na pokładzie! Życzymy nieustającego zapału do pracy i samych dobrych decyzji. Niech to będzie długa i piękna przygoda! — życzą nowemu szkoleniowcowi działacze Tura.
Ostatnie oficjalne starcie prowadzonego przez Pawła Bierżyna Tura Bielsk Podlaski z dowodzonym przez Dariusza Szklarzewskiego Promieniem Mońki:
Bielsk Podlaski, 13.5.2023 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — Promień Mońki 1-0 (1-0)
Bramka — 9' Dzienis (gł., as. Jambrzycki).
Żółte kartki: M. Bazylewski, Niemczynowicz, A. Kosiński, Onacik (Tur); Odyjewski, Pawełko, Sujeta, Stachelek (Promień).
Sędziowali: Karol Sokół (Białystok) oraz Dominik Bućko (Klepacze) i Norbert Doroszkiewicz (Białystok).
Tur: Plisiuk — K. Kulikowski (89' Koc), Car, Dzienis, Onacik, R. Kulikowski (83' Baran) — Niemczynowicz, A. Kosiński, K. Kosiński (90'+1' Troc) — Jambrzycki (67' Popiołek), M. Bazylewski (60' Daniłowski).
Promień: Masłowski — Wiszniewski (73' Głódź), M. Purta, Godlewski, Stachelek, Klim — Sujeta, Kajewski, Pawełko (83' Rosik) — Czerech, Odyjewski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gol Jacka i parada Damiana dały nam kolejne trzy punkty. Tur pokonał Promień 1-0
(jan)