Mieszkańcy bloków przy ul. Jagiellońskiej i podróżujący tą ulicą kierowcy nie mogą się doczekać jej naprawy, tymczasem procedury związane z rozpoczęciem prac ciągle się przedłużają. Dużo sprawniej idzie Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim, która na tym osiedlu niedługo zbuduje drugi już parkingi i przebicie drogi wewnętrznej, która połączy ul. Jagiellońską i Kazimierzowską.
O planach tej inwestycji władze spółdzielni informowały już kilka lat temu. Przed kilkoma miesiącami spółdzielnia informowała o planach wycinki drzew, które kolidują z planowaną budową parkingu i drogi wewnętrznej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Spółdzielnia Mieszkaniowa chce zbudować parking. Wytnie trzy drzewa, ale posadzi nowe
Ostatecznie okazało się, że drzew do wycięcia jest więcej niż trzy, bo nie tylko te między blokami Jagiellońska 9A i 9B, ale także przy blokach Kazimierzowska 12 i 10. Grupa mieszkańców sprzeciwiała się wycince, ale protesty czy nawet stworzenie petycji z podpisami mieszkańców było utrudnione w czasach pandemii.
Prezes spółdzielni w rozmowie z nami rozwiał wszelkie wątpliwości, drzewa trzeba usunąć, bo rosną miejscu, gdzie ma przebiegać droga. Nie da się ich wyminąć. Na pocieszenie dodał, że w ramach inwestycji zostaną dokonane nowe nasadzenia. Zresztą do tego zobowiązują inwestora przepisy.
A inwestycja ma ruszyć już za kilka tygodni.
- Ogłosiliśmy już przetarg - informuje Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim. - Jak dobrze pójdzie, roboty zaczną się w drugiej połowie lipca.
Teoretycznie prace na terenie spółdzielni mogą, wręcz powinny zbiec się w czasie z rozpoczęciem robót miejskich na ul. Jagiellońskiej. Powinny, ale to nie takie pewne. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pojawiły się problemy z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Gdyby takich problemów nie było, pozwolenie już obecnie byłoby wydane, a wykonawca już zacząłby roboty budowlane. Ale niestety okazało się, że przyłącze sieci deszczowej ul. Jagiellońskiej, podłączone ma być w ul. Kazimierzowskiej, a tej nie obejmuje już obszar inwestycji i nie można na nie wydać pozwolenia na budowę. Przynajmniej takie informacje do nas dotarły.
W każdym razie procedury przeciągnął się przez to o kolejny miesiąc.
Nie wykluczone, że niedługo mieszkańcy osiedla będą jeździć po drodze wewnętrznej po to, by ominąć dziury na jednej z najważniejszych ulic w mieście. Korzystać drogi osiedlowej będą mogli tylko mieszkańcy osiedla, bo spółdzielnia planuje postawić na wjazdach szlabany.
CZYTAJ WIĘCEJ:
(bisu)
Zdjęcia wyciętych drzew na miejscu, gdzie ma powstać parking i droga osiedlowa (Bielsk.eu)