Malesze to niewielka miejscowość w gminie Wyszki. Prawosławnych mieszkańców w okolicy jest niewielu.
Mimo to rozpoczęty przez parafię remont cerkwi postępuje. Jak podczas rozmów z nami opowiadał ks. Marek Jakimiuk, proboszcz parafii w Maleszach i Brańsku, czasem niespodziewanie zgłaszają się darczyńcy, którzy wspierają prace. Jeden z takich ofiarodawców zapewnił okna do świątyni, inny piasek i inne niezbędne materiały budowlane.
A tych trzeba było bardzo dużo, bo po zerwaniu oszalowania okazało się, że część ścian jest całkowicie spróchniała i trzeba je budować od nowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Cerkiew w Maleszach miała przejść remont, ale część ścian trzeba było budować od nowa
Dzięki temu wnętrze cerkwi jest już prawie gotowe.
Zwieńczeniem prac w świątyni ma być to, co w niej najważniejsze, czyli ołtarz.
„Nasza parafia chciałaby przed Wielkim Piątkiem zakupić Grób Pański. Jego koszt to 4000 zł. Jeśli znalazłyby się osoby, które chciałyby wspomóc nas w tym zakupie, bylibyśmy bardzo wdzięczni. Za ewentualnych darczyńców wznoszona będzie nieustanna modlitwa. Wspomóc nas można, przekazując datki na rachunek parafii: Bank Spółdzielczy w Brańsku oddział w Wyszkach 13 8063 0001 0040 0400 0345 0001"- prosi o wsparcie duchowny.
Czy to będzie koniec prac? Nie! Jeszcze ich trochę zostało. Trzeba naprawić konstrukcję dachu, wymienić szalówkę, wyremontować dzwonnicę. Proboszcz patrzy na to zadanie optymistycznie.
- Wszystkim kieruje Bóg, to on przywodzi tu ludzi z dobrymi sercami, którzy wspomagają nas na różne sposoby - mówi ks. Marek Jakimiuk.
CZYTAJ WIĘCEJ:
(azda)