Trwa wielkie letnie sparowanie. Zespoły z niższych podlaskich lig szykują się do rundy jesiennej nowego sezonu. Wracają do formy i testują nowych kandydatów do gry.
Brański Pionier, który nie ukrywa ambicji czwartoligowych, musiał chwilowo zrezygnować z organizowania meczów na własnym boisku. Pomimo starań działaczy klubowych, letnie słońce wypaliło trawę i murawa nie nadaje się do prowadzenia na niej potyczek piłkarskich.
REKLAMA
- Z powodu wysokich temperatur, suszy i braku nawodnienia nasze boisko, na dzień dzisiejszy, nie nadaje się do gry w piłkę. Z racji tego, że nie chcemy narażać zawodników Pioniera oraz przeciwnych drużyn klasy okręgowej na groźne kontuzje, jesteśmy zmuszeni przełożyć pierwsze dwie kolejki na sztuczne boisko w Zambrowie — poinformował klub z Brańska. I dodał: — Ostatnie mecze sparingowe w Siemiatyczach, Łapach czy Turośni pokazały, jak ważne jest nawodnienie i jak kolosalna różnica jest na wspomnianych stadionach względem naszego obiektu. Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby taki system podlewania pojawił się w Brańsku, a odpowiednia murawa mogła być wizytówką klubu i miasta.
Z Turośnianką można powalczyć
Brańszczanie rozgrywają więc sparingi na wyjazdach. W minionym tygodniu pokonali w Łapach tamtejszą Pogoń 4-2, a w starciu z budującą zespół na walkę o awans do III ligi Turośnianką Turośń Kościelna przegrali tylko jednym golem 1-2. W tym drugim meczu Pionier zagrał w mocnym składzie, podobnym do tego, w jakim kończył ubiegły sezon. Z nowych twarzy zagrali tylko: testowany bramkarz i testowany partner Karola Kosińskiego w ataku. Honorowe trafienie dla brańszczan było dziełem właśnie najstarszego z braci Kosińskich.
Łapska Pogoń swój drugi mecz towarzyski rozegrała w sobotę z ligowym rywalem — Piastem Białystok. Górą byli białostoczanie, którzy wygrali aż 6-2. Bramki dla Pogoni strzelili: Jakub Kulwicki i Hubert Grabowski.
Rudnia Zabłudów w minionym tygodniu także sparowała dwukrotnie. Najpierw przegrała 0-1 z czwartoligowym MOSP-em Białystok, a potem zremisowała 1-1 z Puszczą Hajnówka. Gola dla Rudni strzelił nowy napastnik w jej składzie — Dominik Dołęgiewicz.
REKLAMA
Szanujmy się na boisku!
Do grania powoli ruszają też ekipy z klasy A. Iskra Wyszki podejmowała na własnej płycie Skrę Wizna i pewnie prowadziła 4-2, gdy towarzyski przecież mecz przerwał przykry incydent.
- Niestety, mecz nie trwał 90 minut, a zakończył się już w 75. minucie po bandyckim faulu. Zawodnik gości, pełnym impetem i z premedytacją, wszedł z całej siły kolanem w plecy naszego piłkarza. Sędzia spotkania wyciągnął czerwony kartonik, ale to sparing, więc taka kartka jest nic nie warta. Takie zachowania powinno się karać wykluczeniem z gry na bardzo długi czas — podkreślali gospodarze. — Po tym incydencie nasz zawodnik nie dał rady opuścić boiska o własnych siłach. Trzeba było wezwać karetkę. Diagnoza okazała się bardzo kiepska — pęknięta prawa łopatka. Marcin trzymaj się i wracaj do zdrowia.
Cóż, zespoły z najniższej ligi w Podlaskiem są przyzwyczajone do tego, że rywale często nadrabiają brak umiejętności nadmiernym zaangażowaniem, ale zwłaszcza w sparingach warto zachować zdrowy rozsądek i czasami odpuścić przeciwnikowi, bo inaczej część ekip może nie dotrwać kadrowo do startu rozgrywek ligowych...
Plan letnich gier ogłosił też Bocian Boćki. Ten zespół w sobotę w Zambrowie pokonał A-klasowy GKS Rutki 2-0. W kolejnych sparingach Bocian zagra z: reprezentacją Podlaskiej Ligi Piłkarskiej (rywalizującą w Pucharze Polski), rezerwami bielskiego Tura, Supraślanką Supraśl oraz Jasionem Jasionówka.
O wcześniejszych grach i planach sparingowych lokalnych drużyn informowaliśmy przed tygodniem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pionier przegrał dwa sparingi. Poległy też Puszcza i Rudnia
Tymczasem świetną formę w letnich potyczkach prezentuje czwartoligowy Tur Bielsk Podlaski. Nasza młoda drużyna pokonuje solidnych rywali i prezentuje efektowną grę.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Tur zaczął letnie granie. Towarzysko pokonał wicemistrza podlaskiej IV ligi
Raduje się dusza, gdy Tur do ataku rusza. Dziś rozbił Ostrovię. I to jak!
REKLAMA
Łapy, 24.07.2024 — m. tow.
Pogoń Łapy — Pionier Brańsk 2-4
Bramki dla Pogoni: Wiński, Kowalewicz; dla Pioniera: P. Zdanowicz, A. Kosiński, Zawadzki, testowany V.
Pionier: testowany bramkarz — Łuczaj, Kulik, Żur, Kondraciuk — testowany skrzydłowy, P. Zdanowicz, A. Kosiński, Zawadzki — testowany napastnik, Ł. Zimnoch oraz: Rybicki, Skowroński, M. Woiński, testowany IV, testowany V.
Turośń Kościelna, 25.07.2024 — m. tow.
Turośnianka Turośń Kościelna — Pionier Brańsk 2-1
Bramka dla Pioniera — K. Kosiński.
Pionier: testowany bramkarz — Kulik, P. Kosiński, Żur, Kondraciuk — Ł. Zimnoch, P. Zdanowicz, A. Kosiński, Zawadzki — testowany napastnik, K. Kosiński oraz: Masłowski — Rybicki, Skowroński, Ł. Woiński, M. Woiński, testowany III, testowany IV.
Łapy, 27.07.2024 — m. tow.
Pogoń Łapy — Piast Białystok 2-6
Bramki dla Pogoni: J. Kulwicki, Grabowski.
Wyszki, 28.07.2024 — m. tow.
Iskra Wyszki — Skra Wizna 4-2 (3-1)
Bramki dla Iskry: Borowski, Pasternak, P. Kowalewski, zawodnik testowany.
(jan)