Wystartowali! Czwartoligowi piłkarze bielskiego Tura rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Skład jest młody, ale już dość solidny, a nazwisk pewnie będzie jeszcze przybywało.
Zapowiada się, że będziemy mogli obserwować nową odsłonę naszej drużyny. Wcale nie słabszą od dotychczasowej, a być może ciekawszą i bardziej intrygującą. Miks obiecującej młodzieży z doświadczeniem, okraszony solidnymi wzmocnieniami spoza Bielska.
Ale to właśnie nasi wychowankowie mają nadal być kołem zamachowym i siłą napędową drużyny. Do młodzieży świat należy!
- Taki cel stawiamy przed wami i dajemy wam na to szansę — mówili do zgromadzonych piłkarzy przed treningiem trener Dariusz Szklarzewski i nadzorujący nowy projekt z ramienia klubu Paweł Bierżyn.
Nie ma ludzi niezastąpionych
Po poprzednich rozgrywkach było wiele obaw o osłabienie naszej drużyny. Sami pisaliśmy o tym, że sporo zawodników Tura ma propozycje z innych klubów. Zwłaszcza z tych, które "psują rynek" oferując piłkarzom grającym na piątym poziomie rozgrywkowym nieadekwatnie wysokie stawki finansowe.
I faktycznie kilku znaczących postaci jesienią w naszych barwach nie zobaczymy. Skończyły się wypożyczenia bramkarza Mateusza Danielczyka (rocznik 2005) i pomocnika Dawida Żakiewicza (2005) z Jagiellonii oraz rozgrywającego Mateusza Kalinowskiego (2001) z Grabówki. Środkowy obrońca Jacek Dzienis (1994) wybiera się prawdopodobnie do grającego w okręgówce Pioniera Brańsk, a nasz były kapitan Patryk Niemczynowicz (1998) przyjął ofertę beniaminka z Turośni Kościelnej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zamożny beniaminek IV ligi wzmacnia się kosztem Tura. Patryk Niemczynowicz zagra w Turośniance
Na szczęście na tym prawdopodobnie zakończą się letnie osłabienia. Najważniejsze, że w Bielsku powinni pozostać nasi wszyscy najbardziej perspektywiczni młodzi wychowankowie! Nawet najlepszy strzelec i asystent naszej drużyny Marcin Bazylewski (2004) postanowił nadal grać z Turem w sercu. W zespole pozostanie także drugi z najlepszych zawodników ofensywnych — związany rodzinnie z Bielskiem wychowanek białostockiej Jagiellonii Daniel Siemieniuk (2004), który może nas zasilić na zasadzie transferu definitywnego.
Są chętni do grania
Cieszy też wysoka frekwencja na pierwszych zajęciach. Poniedziałkowy trening zaczęło aż 28 zawodników, z których większość grała wiosną w pierwszej oraz drugiej drużynie Tura. Ale były też nowe twarze.
Wśród ćwiczących bramkarzy pojawił się Michał Nos (2003), który w barwach Tura występował już przez półtora sezonu w latach 2020-21. To wychowanek akademii białostockiej Jagiellonii, potem grający w Hetmanie Białystok, Turze i czwartoligowym KS-ie Grabówka, który w maju zeszłego roku rozegrał jeden mecz w III lidze w barwach Podlasia Biała Podlaska (wygrany 5-2 z Lublinianką Lublin). Minionej wiosny reprezentował występujący w IV lidze lubelskiej Grom Kąkolewnica, w którym zagrał w 17 meczach.
Z kolei w gronie napastników kibice zgromadzeni na treningu mogli obserwować bielszczanina Kamila Niewińskiego (1991), syna byłego skrzydłowego a następnie stopera Tura Wojciecha Niewińskiego. Kamil w środowisku piłkarskim znany jest bardziej jako arbiter oraz świetny piłkarz futsalowy, ale w roku 2023 występował w podlaskiej okręgówce w Piaście Białystok, w którym rozegrał 18 meczów i strzelił 4 gole.
Jednak najciekawiej zaprezentowali się dwaj inni kandydaci do gry w naszych barwach. Całą gierkę wewnętrzną rozegrał wysoki środkowy obrońca z Białorusi Daniił Padzialinski (2004), wychowanek Niomana Grodno, który przez ostatnie półtora roku zagrał w 43 meczach łódzkiej IV ligi w barwach dwóch tamtejszych klubów. Po skrzydle biegał zaś dysponujący dobrą wydolnością wychowanek białostockiego MOSP-u Patryk Mozolewski (2004), w zeszłym sezonie grający w środku pola czwartoligowej Sparty Szepietowo (22-1). Wydaje się, że obaj mogą być solidnymi wzmocnieniami naszej przebudowywanej ekipy.
Wielki powrót kapitana
Z trybun pracę kolegów oglądał nasz nestor Paweł Łochnicki (1987), który lada dzień ma wrócić do treningów. Podobnie jak — i tu wielka niespodzianka! — wieloletni kapitan Tura Andrzej Lewczuk (1989), także planujący służyć swoim doświadczeniem młodzieży. Liczymy na to, że obaj będą podporą naszej defensywy i drugiej linii.
Na przyszłych zajęciach mają się też pojawiać kolejni zawodnicy testowani. Być może także tacy, którzy na razie aspirują do występów w wyższych ligach.
- W trakcie przygotowań drużyna będzie pracować na trzech treningach tygodniowo, a od najbliższego weekendu rozpocznie również gry sparingowe. Pierwsza z nich w sobotę w Wasikowie z tamtejszym KS-em — zapowiada nasz klub.
Najbliższe zajęcia zaplanowano we wtorek o 18:30 i we czwartek o 18:00. Mecz towarzyski w Wasilkowie powinien rozpocząć się w najbliższą sobotę o godzinie 10:00.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tur Bielsk Podlaski ogłosił plan letnich przygotowań
Podlaska IV liga ruszy w drugi weekend sierpnia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy terminarz meczów w IV lidze i okręgówce. Będzie ciekawie już na starcie
Budowanie nowej odmłodzonej drużyny musi potrwać. Co najmniej kilka miesięcy, a pewnie nawet kilka lat. Dajmy na to czas naszym działaczom, trenerom i samym piłkarzom. Powodzenia!
Kadra Tura Bielsk Podlaski na inauguracyjnym treningu (15.7.2024):
bramkarze: Michał Nos (12.07.2003, wiosną Grom Kąkolewnica: 17-0 w IV lidze lubelskiej), Damian Plisiuk, Paweł Selwesiuk;
obrońcy: Daniel Daniłowski, Damian Filimoniuk, Jakub Jakimiuk, Krystian Kulikowski, Kacper Niewiński, Damian Onacik, Oliwer Szutkiewicz, testowany środkowy obrońca Daniił Padzialinski; (16.11.2004, Bia, w poprzednim sezonie Ceramika Opoczno: 26-0 w IV lidze łódzkiej)
rozgrywający: Dawid Koc, Oskar Niewiński, Paweł Popik, Jakub Troc, Olaf Wysocki;
skrzydłowi i napastnicy: Marcin Bazylewski, Jakub Chomko, Damian Doliński, Bartosz Gulewicz, Olaf Klimczuk, Kamil Niewiński (04.06.1991, wiosną bez klubu), Dawid Nowakowski, Łukasz Popiołek, Daniel Siemieniuk, Kamil Zagrobski, testowany skrzydłowy Patryk Mozolewski (03.09.2004, w poprzednim sezonie Sparta Szepietowo: 22-1 w IV lidze podlaskiej).
(jan)