Na zero z przodu i z tyłu zagrali w środę piłkarze bielskiego Tura i Promienia Mońki. Oba zespoły bezpiecznie utrzymają się w IV lidze.
REKLAMA
Jak przyznają w swojej relacji nasi działacze, mecz w Mońkach obfitował w ciekawe akcje i sytuacje podbramkowe, ale napastnikom obu zespołów brakowało skuteczności.
Warto zauważyć, że trener Tura Dariusz Szklarzewski (w przeszłości wieloletni szkoleniowiec Promienia) dokonał roszady taktycznej. W wyjściowym składzie naszego środkowego obrońcę Jacka Dzienisa przesunął do linii ataku. Jacek grał tak zresztą przed przyjściem do Tura w swojej rodzinnej Sokółce i w barwach Sokoła, w klasie okręgowej, zdobył sporo goli. W Mońkach ta sztuka mu się nie udała.
Słupek i poprzeczka
Najbliżej pokonania 19-letniego bramkarza gospodarzy Damiana Dunaja (wychowanka białostockiego Talentu) byliśmy dwukrotnie. W 14. minucie Marcin Bazylewski trafił mocnym uderzeniem w słupek, po rozegraniu piłki z Danielem Siemieniukiem. Po przerwie Dunaja uratowała poprzeczka.
- W 54. minucie mocny strzał Dawida Żakiewicza z linii szesnastki odbił bramkarz. Do futbolówki dopadł Dzienis i wrzucił miękko przed bramkę, gdzie interweniujący rywal trafił we własną poprzeczkę — relacjonowali bielszczanie.
Ale okazje mieli też miejscowi. Już na początku dwukrotnie uderzali z dystansu, potem tak wbili piłkę w nasze pole bramkowe, że piłka kotłowała się w tłoku, ale minęła bramkę.
- W 84. minucie niecelnie głową z bliska uderzył rezerwowy Promienia Patryk Pawełko. A w ostatniej akcji meczu działo się mnóstwo. Szansa rywali w zamieszaniu pod bramką i obrona Danielczyka. Błyskawicznie poszliśmy z kontrą czterech na dwóch, Żakiewicz przebiegł pół boiska i podał w pole karne do Dzienisa. Grający dziś na szpicy Jacek nie przedryblował rywala, a po wybitej piłce sędzia zagwizdał po raz ostatni — opowiadali nasi działacze.
I mecz w Mońkach zakończył się bezbramkowym remisem.
W czołówce IV ligi — jak zwykle — bez zmian. Faworyci powygrywali swoje mecze. Rozpędzone Wigry Suwałki bez problemu poradziły sobie w Siemiatyczach z Cresovią 5-0, a dwa gole strzelił były napastnik Tura Krzysztof Cudowski. Wicelider z Wasilkowa pokonał Orlęta Czyżew 3-1, a trzeci w tabeli Ruch Wysokie Mazowieckie także 3-1 wygrał z MOSP-em Białystok.
REKLAMA
Gole stoperów seniorów
W jedynym rozegranym w środę meczu podlaskiej klasy okręgowej Puszcza Hajnówka zremisowała z Rudnią Zabłudów 2-2. Mecz zaczęli dobrze gospodarze. Już w 4. minucie wykonywali rzut rożny, piłka trafiła na głowę ogranego w wyższych ligach 35-letniego stopera Kamila Stankiewicza, ten pewnie strzelił i było 1-1.
Rudnia wyrównała w 11. minucie po tym, jak podobnie rozegrała stały fragment gry, a Patryka Baranowskiego pokonał rówieśnik Stankiewicza — Mariusz Michajłow. Do przerwy było jednak 2-1, bo w 34. minucie pojedynek z 33. letnim Maciejem Bartoszukiem wygrał 34-letni grający drugi trener Puszczy Karol Janik.
- Druga połowa była dość wyrównana, ale to my prowadziliśmy grę, a cofnięta Puszcza starała się obronić wynik — opowiadali goście. — Ambitnie grającej Rudni udało się przełamać defensywę rywali w 81. minucie. Bartosz Bańkowski obsłużył Patryka Korolczuka, a ten strzelił na 2-2.
Ten remis też wiele nie zmienił w sytuacji obu drużyn. Rudnia bezpiecznie mości się w środku tabeli, a Puszcza jeszcze musi się powytężać, żeby skończyć sezon na bezpiecznym miejscu. Sama mocna kadra to jeszcze nie wszystko. Do końca trzeba walczyć o każdy punkt, który jest do podniesienia z zielonej murawy.
REKLAMA
Mońki, 29.5.2024 — IV liga
Promień Mońki — Tur Bielsk Podlaski 0-0
Sędziowali: Dominik Bućko (Klepacze) oraz Dariusz Organek i Monika Czudzinowicz (Białystok).
Promień: Dunaj — D. Purta, M. Purta, Stachelek, Baranowski, Łokić, Lisiewicz, Chojnowski, Poliński, Babul (76' Godlewski), Odyjewski (76' Pawełko).
Tur: Danielczyk — K. Kulikowski, Onacik, Łochnicki, Daniłowski — Gulewicz (56' Wysocki), M. Kalinowski (71' Koc), Żakiewicz, Siemieniuk (79' Popiołek) — Dzienis, M. Bazylewski.
Hajnówka, 29.5.2024 — klasa okręgowa
Puszcza Hajnówka — Rudnia Zabłudów 2-2 (2-1)
Bramki: 1-0 - 4' Stankiewicz (gł.), 1-1 - 11' Michajłow (gł.), 2-1 - 34' Janik, 2-2 - 79' Korolczuk.
Sędziowali: Mariusz Matłoka oraz Adam Perkowski (obaj Łapy) i Krzysztof Grodzki (Bielsk Podlaski).
Puszcza: Baranowski — Borowy, Mazur (71' Czarnota), Stankiewicz — Kicel, A. Langa, Ł. Gąsowski, Moszczyński — D. Gierasimiuk (75' Weremczuk), M. Lasota, Janik.
Rudnia: Bartoszuk — E. Milewski (75' O. Zinkiewicz), M. Perkowski, Michajłow, Danilczuk (78' Korolczuk) — Charkiewicz (87' S. Kalinowski), Tarasiuk (65' Petelski) — Bańkowski, Klepacki (70' Maćkowiak), Iwanicki — Pomichter.
(jan)