Bielskiemu Turowi nie udało się sprawić niespodzianki i urwać punktów Warmii Grajewo. Chociaż bielszczanie byli tego całkiem blisko. Przez prawie 40 minut prowadzili, a gola dającego im zwycięstwo 2-1 goście zdobyli w ostatniej akcji meczu.
REKLAMA
Grajewianie przyjechali do Bielska bez pozyskanego zimą z Grabówki Michała Domańskiego, a trener Tura Dariusz Szklarzewski miał do dyspozycji wąską ławkę, bo w tym samym czasie rezerwy Tura grały w Wysokiem Mazowieckiem z Unią Ciechanowiec w klasie A. Obu zespołem nie przeszkodziło to jednak w stworzeniu całkiem przyjemnego dla oczu kibiców widowiska.
Warto też zauważyć, że goście mieli w wyjściowym składzie przepisowych dwóch młodzieżowców, zaś Tur — aż sześciu (trzech wychowanków i trzech piłkarzy z akademii Jagiellonii).
Pracowici bramkarze
Już w pierwszej połowie tylko dobra postawa obu bramkarzy zapobiegła sporej liczbie goli. U gości najczęściej do okazji strzeleckich dochodził potężny środkowy napastnik Dawid Śliwowski, ale skutecznymi interwencjami popisywał się mądrze ustawiający się 18-latek Mateusz Danielczyk. Po stronie Tura nad poprzeczką głową uderzał rok starszy wychowanek Marcin Bazylewski, a mocno z rzutu wolnego — Jacek Dzienis.
Po zmianie stron Tur zaczął z impetem. Przerzut Bazylewskiego (przesuniętego z ataku na bok pomocy) z prawej strony trafił na lewo do 16-letniego Bartosza Gulewicza, ten na jeden kontakt zgrał Danielowi Siemieniukowi, a 19-latek wypożyczony z białostockiej Jagiellonii strzałem z linii pola karnego pokonał Łukasza Sobolewskiego.
Przez kolejne 20 minut dominował Tur i mógł podwyższyć prowadzenie. Strzał 18-letniego Dawida Żakiewicza obronił Sobolewski, Bazylewski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a po główce kapitana Patryka Niemczynowicza (po przerwie grającego w pierwszej linii) w 71. minucie piłka trafiła w poprzeczkę.
I wtedy role się odwróciły. To Tur opadł z sił, a zaatakowała Warmia, w której składzie pojawił się były napastnik bielskiej drużyny 34-letni Tomasz Dzierzgowski. W 75. minucie tuż przy naszym słupku główkował 34-letni Brazylijczyk Édison Fernandes da Silva Júnior, a po paru minutach Danielczyk wygrał pojedynek z Dawidem Kalinowskim.
Błędy w kryciu
Jednak w 83. minucie był już bez szans. Marcin Mikucki dośrodkował z lewego skrzydła, do piłki w naszym polu karnym dopadł młodzieżowiec Arkadiusz Mazurek i niekryty mocno strzelił w środek bramki.
Końcówka stała pod znakiem dalszych ataków gości. Dopięli oni swego w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Rzut rożny wykonywał Rafał Kalinowski, piłkę na bliższym słupku niefortunnie zgrał głową Daniel Daniłowski, w ten sposób, że spadła ona na dalszym słupku prosto na nogę ustawionego tam bez opieki obrońców Pawła Kossyka. 31-letni były trzecioligowiec nie zastanawiał się, tylko szybko wpakował ją do siatki Tura.
REKLAMA
Goście długo i głośno celebrowali zwycięstwo i zdobycie trzech punktów. Bielszczanom przyszło przełknąć gorzką pigułkę i po solidnej walce zejść z boiska ze spuszczonymi głowami.
To już drugi tej wiosny taki przypadek, że decydującego gola tracimy w ostatniej akcji meczu. W kwietniu przegraliśmy w ten sposób na własnym boisku 0-1 z białostockim MOSP-em.
CZYTAJ WIĘCEJ: W doliczonym czasie straciliśmy gola i punkty. W IV lidze Tur przegrał z MOSP-em 0-1
Walka o awans do III ligi nadal trwa. Wigry Suwałki rozniosły Dąb Dąbrowa Białostocka 7-0, a KS Wasilków wymęczył wygraną 1-0 w Szepietowie ze Spartą. Przed tygodniem suwalczanie wygrali w Wasilkowie 3-1 i to oni wskoczyli na fotel lidera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trwa wyścig o III ligę. Wigry wygrały w Wasilkowie i wskoczyły na fotel lidera
Na trzecim miejscu w tabeli IV ligi jest tracący zaledwie 4 oczka do liderów Ruch Wysokie Mazowieckie, który w sobotę wygrał 3-0 w Szczuczynie z Wissą. Czwarta Warmia, po dzisiejszym zwycięstwie w Bielsku, odskoczyła od piątego Tura już na 13 punktów.
Retransmisję meczu Tura z Warmią można obejrzeć na klubowym kanale youtube'owym.
Bielsk Podlaski, 12.5.2024 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — Warmia Grajewo 1-2 (0-0)
Bramki: 1-0 - 46' Siemieniuk (as. Gulewicz), 1-1 - 83' Mazurek, 1-2 - 90'+4' P. Kossyk.
Żółte kartki: Żakiewicz, M. Kalinowski, Niemczynowicz, K. Kulikowski (Tur); Szybajło, Śliwowski, Mazurek (Warmia).
Sędziowali: Paweł Mackiewicz oraz Damian Tanajewski i Michał Dębek (Łomża).
Tur: Danielczyk — K. Kulikowski, Dzienis, Onacik, Daniłowski — Gulewicz, M. Kalinowski (84' Łochnicki), Żakiewicz, Niemczynowicz — Siemieniuk (72' Popiołek), M. Bazylewski.
Warmia: Ł. Sobolewski — Szybajło, Kosikowski, Édison Fernandes da Silva Júnior, Mikucki — P. Kossyk — D. Kalinowski, Mazurek, R. Kalinowski, Wójcicki (64' Dzierzgowski) — Śliwowski (70' A. Wojno).
(jan)