Piłkarze grupy trzeciej klasy A rozegrali dopiero trzecią kolejkę, a już zarysowała się szeroka czołówka. Należy do niej... pół ligi. W tym gronie są dwa zespoły z powiatu bielskiego: Bocian Boćki i grający młodzieżą Tur II Bielsk Podlaski.
REKLAMA
Dobry kierunek lotu obrał Bocian. Po wpadce w pierwszej kolejce i porażce 1-3 w Czeremsze z Kolejarzem, dwa kolejne mecze spadkowicza z okręgówki zakończyły się już jego zwycięstwami po 4-0. Najpierw u siebie z Iskrą Wyszki, a w ostatnią niedzielę w Siemiatyczach z Cresovią II.
Wynik otworzył już w 5. minucie prawoskrzydłowy Maciej Kuczyński, który dostał piłkę ze środka pola, wpadł z nią w pole karne i posłał do siatki pod rzucającym się bramkarzem Marcinem Tołwińskim. Potem za strzelanie wziął się ustawiony na "dziewiątce" Kacper Sędziak. I robił to tak skutecznie, że ustrzelił hattricka.
Jeszcze przed przerwą dostał podanie z lewego skrzydła i z linii pola karnego trafił do bramki gospodarzy. Potem został obsłużony podobnym podaniem z prawej flanki i kopnął piłkę nad Tołwińskim. Wreszcie w 83. minucie na lewym skrzydle piłkę wymienili: Szymon Czmut i Andrzej Orzechowski, kapitan Bociana dograł w pole karne, a Sędziak tylko umiejętnie dostawił nogę.
Wszystkie gole z tego meczu można obejrzeć na kanale youtube'owym Bociana Boćki.
40 lat różnicy
Dużo emocji było też w meczu dwóch pozostałych zespołów z powiatu bielskiego: Iskry Wyszki i rezerw Tura. I obu ekipom pozostały po tym pojedynku inne wspomnienia. Gospodarze byli zniesmaczeni poziomem sędziowania, który ich zdaniem utrudnił im osiągnięcie dobrego wyniku, a goście cieszyli się, że potężna grupa piętnastolatków zaliczyła kolejne zwycięstwo.
Zaczęło się od groźnych sytuacji pod bramką Iskry. Kilka razy dobrze interweniował nestor podlaskiej piłki 56-letni Andrzej Kowalewski, a raz młodszy od niego o 40 lat Olaf Klimczuk trafił w poprzeczkę. Iskra grała z kontry i groźnie wykonywała stałe fragmenty.
Nie pierwszy raz w tym sezonie bielskiej młodzieży brakowało zimnej krwi w wykończeniu okazji strzeleckich, więc... pomogli im gospodarze. Po kolejnej akcji 15-letniego wahadłowego Damiana Dolińskiego, piłkę wpakował do własnej siatki Przemysław Niewiński.
Wiatr w żaglach
Jednak przebudowana i wzmocniona latem drużyna z Wyszek nie zamierzała skapitulować.
- W pewnym momencie złapaliśmy wiatr w żagle i mieliśmy wiarę w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie — relacjonowali gospodarze. — Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego w samo okienko bramki popisał się Artur Idźkowski, który wszedł na boisko po przerwie, i mieliśmy remis 1-1.
Akcji bramkowej, która zdecydowała o ostatecznej wygranie Tura II 2-1, towarzyszyły już kontrowersje. Obie strony widziały tę sytuację inaczej. Gospodarze sądzili, że doszło tam do błędu sędziów.
REKLAMA
- Bramka na 2-1, pomimo końcówki, w której mieliśmy swoje szanse, ostatecznie przekreśliła nasze nadzieje na wygraną. Była również w naszej opinii błędem — czytamy w relacji facebookowej Iskry. — Zawodnik naszej drużyny był faulowany, ale rzut wolny został odgwizdany dla naszych rywali. Dekoncentracja, jak też szybkie rozpoczęcie gry przez Tura, pozwoliło im zdobyć bramkę, która dała im zwycięstwo.
- Po szybko rozegranym rzucie wolnym, Doliński znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Iskry i precyzyjnie skierował piłkę w długi róg bramki — tak z kolei widzieli to bielszczanie.
Żubr na tronie
Mecz zakończył się wygraną Tura II 2-1, który ciągle trzyma się w czołówce tabeli klasy A. Na tronie zasiada Żubr Drohiczyn, który w trzech meczach zdobył komplet zwycięstw. W niedzielę nadspodziewanie łatwo rozbił w Czeremsze miejscowego Kolejarza 5-0.
Kolejne pięć zespołów ma po sześć punktów. Są to: Kolejarz, Olimpia II Zambrów (w sobotę przegrała 0-3 w Nurcu z Husarem, po dwóch trafieniach Adama Milera i jednym Mateusza Abramowicza), Bocian, Tur II oraz Iskra Narew (w niedzielę pokonała u siebie Unię Ciechanowiec 2-1, a gole dla gospodarzy zdobyli: Patryk Pachwicewicz i Onufry Kos).
Pierwsze punkty zdobyła też reaktywowana latem drużyna z Narewki, która na własnym boisku wygrała z Włókniarzem Białystok 3-0, a dorobkiem bramkowym podzielili się: Tomasz Pańkowski, Jakub Hawieńczyk i Marcin Witkowski.
Siemiatycze, 17.9.2023 — klasa A
Cresovia II Siemiatycze — Bocian Boćki 0-4 (0-2)
Bramki: 34', 66' i 83' Sędziak, 5' Kuczyński.
Żółta kartka — Dmitruk (Bocian).
Sędziowali: Adam Dąbrowski (Łomża) oraz Janusz Brokowski i Igor Lutostański (obaj Zambrów).
Cresovia II: Tołwiński — Boguszewski, Dacewicz, Gierasimiuk (46' Kryński), I. Górski, R. Jakimiuk, Konrad Kosiński, Niewierowski (70' Zaremba), Radziszewski, Tyborowicz, Zaleski.
Bocian: Chojnacki — Dmitruk, Sawicki, Turkowicz — Czmut, Orzechowski (85' R. Rogowski), Demczuk (46' Nazarko), Sawczyński (60' Osmólski) — Kuczyński (75' Szerszeń), Sędziak, Heliuta (46' Kruszewski).
Wyszki, 17.9.2023 — klasa A
Iskra Wyszki — Tur II Bielsk Podlaski 1-2 (0-0)
Bramki: 0-1 - 51' Przemysław Niewiński (s., po zagraniu Dolińskiego), 1-1 - 74' Idźkowski (w.), 1-2 - 81' Doliński.
Żółta kartka — Doliński (Tur II).
Sędziowali: Łukasz Bochenek oraz Krzysztof Matuszewski (obaj Białystok) i Karolina Trzeciak (Goniądz).
Iskra W.: Andrzej Kowalewski — M. Bańkowski (46' Przemysław Niewiński), D. Bazylewski, Klimek (65' Tkaczuk), Arkadiusz Kowalewski, Przemysław Kowalewski, Maciejuk, Damian Niewiński (59' Seliwanów), Olszewski (58' Idźkowski), Pruszyński (83' Stawierej), Radkiewicz (77' K. Górski).
Tur II: Drozdowski — Kacper Niewiński, Polubiatko, J. Jakimiuk (70' Szutkiewicz) — Doliński, Oskar Niewiński, Troc (38' I. Aleksiejuk), R. Perkowski — Chomko (86' Niczyporuk), Popik, O. Klimczuk.
(jan)