Weekendowe mecze w klasie okręgowej przyniosły dużo emocji i trochę nieoczywistych wyników. Zespoły z południa województwa zagrały w kratkę. Pierwsze punkty zdobyła hajnowska Puszcza, a po zaciętym meczu derbowym zwycięstwo wywalczyła też świetnie spisująca się w nowym sezonie Rudnia Zabłudów.
REKLAMA
Liderem okręgówki nadal jest Turośnianka, która pokonała na wyjeździe GKS Stawiski 5-1, a po jednym golu strzelili dwaj byli zawodnicy Tura: Maciej Kondracki i Mateusz Maliszewski oraz niedawny gracz Iskry Narew — Cezary Łuczak. W drużynie zwycięzców zagrał też występujący jeszcze wiosną w Kolejarzu Czeremcha Dawid German.
Boisko po suszy
Bardzo zacięte widowisko zobaczyli kibice w Zabłudowie, gdzie Rudnia podejmowała lokalnego rywala — GKS Gródek. Ostatecznie padło aż siedem goli, a gospodarze, których trenerem jest były zawodnik Tura Radosław Klepacki, wygrali różnicą tylko jednego oczka 4-3 (3-2).
- Z Gródkiem ostatnimi czasy grało nam się trudno i rzadko zdobywaliśmy z nimi punkty. Dzisiaj pokonaliśmy rywala po twardej i wyrównanej walce — relacjonowali zabłudowianie.
I przyznawali, że pięknej gry nie można się na ich boisku spodziewać, bo susza wypaliła trawę, więc piłkarze muszą walczyć w trudnych warunkach. W starciu Rudni z GKS-em finezji więc nie było, ale za to dużo walki i emocji, a także zmian prowadzenia.
Zaczęło się od rzutu karnego gości, który wykorzystał Tomasz Owerczuk. Potem doświadczony Mariusz Iwanicki i grający wcześniej częściej w futsalu Patryk Pomichter wyprowadzili Rudnię na prowadzenie. W 36. minucie wyrównał Sebastian Kozłowski, a jeszcze przed przerwą na 3-2 dla gospodarzy strzelił znowu Iwanicki, tym razem po rzucie rożnym Bartosza Bańkowskiego.
Po przerwie szalone tempo gry trochę spadło, ale goście potrafili zorganizować ładną akcję, po której T. Owerczuk wyrównał. Potem długo atakowała Rudnia i w doliczonym czasie zapewniła sobie wygraną. Kolejny rzut rożny Bańkowskiego na gola zamienił Sebastian Zimnoch.
Są gole, są punkty
Z przytupem zdobywanie punktów zaczęła Puszcza. W niedzielę zagrała na własnym boisku z beniaminkiem z Goniądza i rozbiła go aż 6-1 (3-0). Gospodarze w końcu zebrali dość solidny skład i od pierwszych minut zaczęli odważnie w ataku.
REKLAMA
Wynik otworzył dwoma trafieniami niezawodny Mariusz Lasota, a jeszcze przed przerwą na 3-0 strzelił Marek Klimczak. Po zmianie stron gospodarze szybko dołożyli kolejne trzy gole. Najpierw ograny w czwartej lidze Wojciech Nasuto dwukrotnie pokonał bramkarza Miłosza Chojnowskiego, a na 6-0 trafił Łukasz Gąsowski.
W końcówce Puszcza trochę się pogubiła, niepotrzebnie nazbierała kartek, a czerwoną ujrzał jej kapitan Andrzej Kicel. Straciła też gola, którego autorem był 26-letni podlaski "wędrowniczek" Kamil Yamaguchi, w przeszłości reprezentujący m.in. Warmię Grajewo, Hetmana Białystok, LZS Narewka, Magnata Juchnowiec, KS Wasilków, Dąb Dąbrowa Białostocka, KS Grabówka, Spartę Szepietowo czy jeszcze na starcie tego sezonu Krypniankę Krypno.
Wysoka wygrana z pewnością podniosła nieco morale w hajnowskim zespole, ale nie miejsce w tabeli, bo były to pierwsze punkty Puszczy w tym sezonie. Nadal więc zamyka ona tabelę ze stratą jednego oczka do czterech drużyn: pokonanej w niedzielę Biebrzy, GKS-u Stawiski, MKS-u Mielnik i Kory Korycin.
Łapy na remis
Tuż nad nimi, na jedenastym miejscu z 6 punktami, plasuje się Pogoń Łapy. W sobotę piłkarze Pogoni na własnym boisku podejmowali Korę Korycin. Jeszcze przed przerwą przegrywali 0-2, ale po kilku odważnych zmianach personalnych zaczęli odrabiać straty.
Najpierw w 74. minucie trafił obiecujący rozgrywający Hubert Grabowski, a w 84. minucie wyrównał Grzegorz Zieliński. I tak gospodarze uratowali punkcik. Tym razem bez zdobyczy zagrał były skrzydłowy Tura Patryk Stypułkowski.
- Mecz był pełen emocji. Z wyniku 0-2 nasza drużyna wróciła do gry, mogąc ten mecz jeszcze wygrać. Poszukamy kompletu punktów w kolejnych spotkaniach — deklarują łapianie.
REKLAMA
Celne strzały kapitana
Brański Pionier dwukrotnie wychodził na prowadzenie w Augustowie, w starciu z tamtejszą Spartą. Za każdym razem gola strzelał 35-letni kapitan beniaminka Rafał Chrost. Jednak potem goście zbyt łatwo tracili wypracowaną przewagę.
- Założeniem na ten mecz było ustawienie w niskiej obronie, zamurowanie dostępu do naszej bramki i szukanie okazji po kontratakach. Już po pierwszym z nich Mateusz Niewiński wywalczył rzut karny, który pewnym strzałem wykorzystał Chrost — relacjonowali brańszczanie. — Kwadrans przed końcem udało nam się wywalczyć pierwszy rzut rożny w tym meczu. Najwyżej do piłki wyskoczył Rafał i strzałem głową, po długim rogu, dał nam prowadzenie 2-1.
Atakująca przez cały mecz Sparta dopięła swego w doliczonym czasie gry, gdy na boisku, po stronie Pioniera, zaczęli się już pojawiać rezerwowi. Do remisu doprowadził drugim golem w tym meczu Filip Kułak, a w 93. minucie zwycięstwo gospodarzom dał Wojciech Łada.
- Przeskok między trzecią grupą A klasy, a okręgówką jest ogromny — przyznaje Pionier w swojej relacji z meczu. — Dlatego prosimy kibiców o wsparcie i wyrozumiałość. Każdy zdobyty punkt będzie na wagę złota w kontekście walki o utrzymanie.
Na razie Pionier ma 8 punktów i zajmuje dziesiąte miejsce. Najwyżej z drużyn z okolic Bielska plasuje się Rudnia Zabłudów, która uzbierała 14 oczek i jest czwarta. Zabłudowianie ustępują miejsca tylko: nie gubiącej dotychczas punktów Turośniance, Orłu Kolno i Piastowi Białystok.
REKLAMA
Zabłudów, 17.9.2023 — klasa okręgowa
Rudnia Zabłudów — GKS Gródek 4-3 (3-2)
Bramki: 0-1 - 14' T. Owerczuk (k.), 1-1 - 22' Iwanicki, 2-1 - 26' Pomichter, 2-2 - 36' S. Kozłowski, 3-2 - 45' Iwanicki, 3-3 - 68' T. Owerczuk, 4-3 - 90'+3' Zimnoch.
Żółte kartki: Michajłow, M. Perkowski (Rudnia); Damian Owerczuk, M. Laskowski (GKS).
Sędziowali: Radosław Zaremba (Gąsówka-Somachy) oraz Jarosław Rogoza i Tomasz Siemieniuk (obaj Bielsk Podlaski).
Rudnia: Bartoszuk — Bańkowski, M. Perkowski, Michajłow, O. Zieniewicz, Danilczuk (60' Kucharewicz) — Tarasiuk (70' Lul), Iwanicki, Charkiewicz — Pomichter, Giesko (80' Zimnoch).
Hajnówka, 17.9.2023 — klasa okręgowa
Puszcza Hajnówka — Biebrza Goniądz 6-1 (3-0)
Bramki: 1-0 - 4' Lasota, 2-0 - 31' Lasota, 3-0 - 43' Klimczak, 4-0 - 47' Nasuto, 5-0 - 52' Nasuto, 6-0 - 55' Ł. Gąsowski, 6-1 - 58' Yamaguchi.
Czerwona kartka — 82' Kicel (Puszcza; za dwie żółte).
Żółte kartki: Ł. Gąsowski, Kicel, Zińczuk, Weremijewicz (Puszcza); Korejwo (Biebrza).
Sędziowali: Mateusz Wilczko (Porosły) oraz Dominik Bućko (Klepacze) i Damian Wielogórski (Białystok).
Puszcza: Baranowski — Kołecki (80' Białowąs), Kicel, Klimczak, Nasuto (70' Weremijewicz), Weremczuk (75' Zińczuk), Ł. Gąsowski (64' Kraszewski), Kellas, R. Langa, Roszczenko, Lasota.
Łapy, 16.9.2023 — klasa okręgowa
Pogoń Łapy — Kora Korycin 2-2 (0-2)
Bramki: 0-1 - 21' E. Lech, 0-2 - 39' Redo, 1-2 - 74' Grabowski, 2-2 - 84' G. Zieliński.
Żółte kartki: Ł. Kul, G. Zieliński (Pogoń), Grabiński. K. Pawluczuk, Wynimko (Kora).
Sędziowali: Damian Wysocki oraz Szymon Szymajda (obaj Białystok) i Magdalena Łotysz (Gródek).
Pogoń: Kobylarz (43' Szydłowski) — Modzelewski (46' Halicki), Płoński, Rydzewski (55' Porowski), B. Topczewski (70' Kropiewnicki) — P. Wasilewski (55' G. Zieliński), Ł. Kul, Grabowski, S. Roszkowski — J. Kulwicki, Stypułkowski.
Augustów, 16.9.2023— klasa okręgowa
Sparta Augustów — Pionier Brańsk 3-2 (1-1)
Bramki: 0-1 - 6' Chrost, 1-1 - 43' Kułak, 1-2 - 79' Chrost, 2-2 - 90'+2' Kułak, 3-2 - 90'+3' Łada.
Żółte kartki: Grycan (Sparta); J. Żero, Mateusz Niewiński, Łuczaj (Pionier).
Sędziowali: Robert Dąbrowski (Łomża) oraz Urszula Talipska (Dobrzyniewo) i Mateusz Jemielity (Łomża).
Pionier: Jakoniuk — Karwowski, Ojdana, Chrost, Łuczaj (82' Kunicki) — Zimnoch, J. Żero (88' Puchalski), Hudoń, Zawadzki — K. Kosiński, Mateusz Niewiński (85' Kosenko).
(jan)