Policjanci pracują na miejscu śmiertelnego wypadku, do którego doszło w piątek nad ranem w Żukowie (Pomorskie). Zginęli dwaj strażacy, którzy jechali do śmiertelnego wypadku.
Jak przekazała PAP kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, do zdarzenia doszło o godz. 3.40 w Żukowie.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że strażacy ochotnicy z Żukowa jechali do śmiertelnego wypadku, który miał miejsce w Małkowie. Podczas dojazdu na miejsce zdarzenia kierowca pojazdu OSP najprawdopodobniej chcąc ominąć wysepkę zahaczył o naczepę prawidłowo jadącego tira. W wyniku tej sytuacji auto, którym jechali druhowie OSP przewróciło się na bok. Śmierć w wypadku poniosły dwie osoby, druhowie OSP - relacjonowała.
Dodała, że na miejscu pracują policjanci z Kartuz oraz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Skierowany został na miejsce policyjny psycholog, który udziela wsparcia uczestnikom wypadku oraz osobom, które pracują na jego miejscu. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenie na czas pracy grupy dochodzeniowo-śledczej śledczej oraz wyznaczają objazdy. Centrum Żukowa do miejscowości Miszewo jest zamknięte na czas działań służb. Policjanci zorganizowali objazd przez miejscowość Pępowo - podała Karina Kamińska.
Policjanci wyjaśniają dokładny przebieg i okoliczności tragicznego wypadku.
„Dziś o godz. 18.00 we wszystkich jednostkach PSP i OSP, włączmy sygnały świetlno-dźwiękowe i minutą ciszy oddajmy hołd śp. druhnie Karolinie i druhowi Łukaszowi z OSP Żukowo, którzy zginęli dziś w nieszczęśliwym wypadku, jadąc do zdarzenia. Cześć Ich pamięci!" – poinformowała w piątek w mediach społecznościowych Komenda Główna PSP.
(PAP)
autor: Dariusz Sokolnik