Minionej doby granicę polsko-białoruską chciało nielegalnie przekroczyć 10 cudzoziemców.
REKLAMA
Wszystkie próby miały miejsce w okolicach Białowieży (Podlaskie), migranci próbowali przedostać się do Polski przez graniczną rzekę Leśna Prawa - podała SG w środę rano na platformie X.
W dn.09.01. do🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾10 cudzoziemców. Zdarzenie miało miejsce na odcinku #PSGBiałowieża ,osoby próbowały nielegalnie przedostać się na stronę🇵🇱przez rzekę #LeśnaPrawa na widok patroli służb🇵🇱wszyscy wycofali się w głąb🇧🇾#NaStrażyGranic pic.twitter.com/rMxGYsDxKS
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) January 10, 2024
Od początku stycznia służby graniczne odnotowały 35 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.
Według danych SG, w całym 2023 roku na granicy polsko-białoruskiej było blisko 26 tys. prób nielegalnego jej przekroczenia. W maju i czerwcu zanotowano ich po ok. 3 tys. W lipcu było 3,8 tys. takich prób, w sierpniu blisko 2,8 tys., we wrześniu - niespełna 1,1 tys., w październiku - 2 tys. prób, a w listopadzie - blisko 1,5 tys.
W grudniu zauważalny był ich spadek, odnotowano ok. 450 takich prób na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział SG.
Na 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 r. stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
SG wybrała wykonawcę takiej zapory elektronicznej również na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Inwestycja będzie kosztowała 280 mln zł, to głównie środki unijne. Zabezpieczenia mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż m.in. ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tys. słupów kamerowych; centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.
SG chce wyłonić w przetargu również wykonawcę bariery elektronicznej na granicznych rzekach Świsłocz i Istoczanka w województwie podlaskim; prace miałyby ruszyć w tym roku.
(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk