Policjanci z bielskiej drogówki na krajowej 66 zatrzymali do kontroli skodę. Powodem było przekroczenie prędkości w Brańsku. Okazało się, że złamanie przepisów drogowych jest najdrobniejszym przewinieniem kierowcy.
REKLAMA
Podczas kontroli mundurowi zauważyli trzy doniczki z krzakami konopi. Stały one z tyłu pojazdu na podłodze.
- Dodatkowo w trakcie rozmowy z kierowcą okazało się, że ma problem z wymową i koncentracją - relacjinuje oficer prasowa policji. - Policjanci zbadali kierowcę na zawartość środków odurzających. Wstępne badanie wykazało, że 55-latek jest pod wpływem narkotyków. Mieszkaniec Warszawy został zatrzymany i stracił prawo jazdy. Zatrzymany usłyszał już zarzuty nielegalnej uprawy ziela konopi oraz kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
(opr. azda)