Dziś zakończył się proces Łukasza R. 40-latka z Brańska, który odpowiada za śmiertelne pobicie swojej partnerki. Według ustaleń śledczych do pobicia doszło w przeddzień Dnia Kobiet, przez cały 8 marca, kobieta konała. Mężczyzna wezwał pogotowie dopiero dzień później, gdy już nie żyła.
Do tego szokującego zdarzenia doszło wiosną ubiegłego roku.
Prokuratura po śledztwie postawiła mu dwa zarzuty: spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenia pomocy konającej kobiecie.
Mężczyzna nie przyznawał się do winy.
W sądzie właśnie zakończył się proces mężczyzny.
W mowach końcowych prokurator domagał się dla niego 15 lat więzienia. Przy takim wymiarze kary nie ma mowy o zawieszeniu.
Wyrok zapadnie 23 lutego.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Prokurator: 41-latka z Brańska została zabita. Konała przez ponad dobę. Akurat w Dzień Kobiet
(azda)