Mieszkanka gminy Brańsk przekonywała policjantów, że ma bardzo duże alkoholowe potrzeby. Bimber pędziła w kotłowni.
- Bielscy kryminalni weszli wczoraj na jedną z posesji w gminie Brańsk - relacjonuje bielska policja. - Mundurowi podejrzewali, że mieszkająca tam kobieta może trudnić się nielegalną produkcją alkoholu etylowego.
Nie mylili się.
- Podczas przeszukania funkcjonariusze ujawnili w kotłowni kompletną linię służącą do produkcji alkoholu domowym sposobem - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji. - Aparatura ukryta była w lodówce. Mundurowi zabezpieczyli również beczki wypełnione zacierem, łącznie 600 litrów oraz pojemnik z zawartością blisko 6 litrów gotowego już alkoholu. Kobieta powiedziała policjantom, że alkohol przeznaczony był wyłącznie na jej potrzeby. 38-latka usłyszy zarzut nielegalnego wytwarzania alkoholu. Za to przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
KPP Bielsk Podlaski
opr. (azda)
Zdjęcia bimbrowni w gminie Brańsk (KPP Bielsk Podlaski)