Na policję zgłosiła się 40-letnia mieszkanka Bielska, która została oszukana podczas sprzedaży w internecie. Z jej relacji wynikało, że na jednym z portali aukcyjnych zamieściła ogłoszenie o sprzedaży odzieży.
Już chwilę później za pośrednictwem komunikatora otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem. Aby otrzymać płatność za towar, 40-latka kliknęła w przesłany jej link, a następnie wpisała dane do bankowości elektronicznej.
Po pewnym czasie zadzwoniła do niej kobieta podająca się za pracownika portalu aukcyjnego. Rozmówczyni powiedziała, że osoba kupująca chce zapłacić za towar w dolarach i w związku z tym pracownik portalu musi dokonać weryfikacji konta. Kobieta dodała, że jest w stałym kontakcie z bankiem, w którym sprzedająca ma konto i za chwilę bank wyśle do niej informacje, które 40-latka będzie musiała zatwierdzić.
Po tym telefonie mieszkanka powiatu bielskiego rzeczywiście zaczęła otrzymywać z aplikacji bankowej wiadomości z prośbą o zatwierdzenie różnych operacji, co robiła podając numer PIN. „Po pewnym czasie kobieta weszła na swoje konto bankowe i stwierdziła, że z jej rachunku zniknęło ponad 10 tysięcy złotych" - czytamy na stronie (bielsk-podlaski.policja.pl).
opr. (ms)