Na platformie Netflix pojawił się film „Nic na siłę”. Warto na niego zwrócić uwagę, bo był kręcony w okolicach bielska. Planem był Ciechanowiec, Boćki, skansen w Koźlikach, Kożyno, Ciełuszki i kilka innych okolicznych miejscowości. A w samym filmie gra plejada polskich aktorów.
REKLAMA
Kręcenie tego filmu stało się okazja do zrobienia sobie zdjęć ze znanymi aktorami.
Na planie w jednej z głównych ról pojawia się Artur Barciś, który Bielsk i okolice odwiedził też podczas kręcenia "Znachora" Jerzego Hoffmana. Na planie wystąpili też Anna Seniuk, Anna Szymańczyk, Mateusz Janicki, Piotr Rogucki.
Na ekranie zobaczymy także rodzimego aktora - Mateusza Sacharzewskiego.
Plan odwiedził m.in. skansen w Koźlikach, Kaniuki, Kożyno, Ciełuszki, Wojszki, Boćki. Wiele scen była kręcona w Muzeum Wsi w Ciechanowcu.
Film od 27 marca dostępny jest na Netfliksie.
A o czym jest?
Główną bohaterką jest Oliwia ( Anna Szymańczyk), która jest szefową kuchni. Zostaje ona podstępem zwabiona na podlaską wieś, by ratować gospodarstwo babci (Anna Seniuk). Tam poznaje i zakochuje się w przystojnym rolniku (Mateusz Janicki). Ten okazuje się skrywać pewną tajemnicę...
Jeśli nie obejrzeliście podczas świąt, warto to nadrobić.
(azda)