Podczas ostatniej kampanii wyborczej w Bielsku na przydrożnych słupach pojawiły się plakaty wyborcze paru kandydatów m.in. Jacka Sasina. Jak informował burmistrz Jarosław Borowski, policja umorzyła postępowanie w tej sprawie.
REKLAMA
O tym, że banery przy bielskich ulicach wiszą nielegalnie, policję powiadomił właśnie burmistrz miasta. 2 stycznia burmistrz otrzymał zawiadomienie z policji, iż postępowanie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców.
"W sprawie przeprowadzono czynności wyjaśniające zmierzające do wykrycia sprawcy przedmiotowego wykroczenia. Po wyczerpaniu aktualnie istniejących możliwości ustalenia sprawców w/w zdarzenia, czynności wyjaśniające należy zakończyć, odstępując od skierowania wniosku o ukaranie. W przypadku ujawnienia nowych okoliczności i danych pozwalających na identyfikację sprawcy, zakończone czynności zostaną wznowione" - czytamy w policyjnym zawiadomieniu.
Po opublikowaniu treści zawiadomienia burmistrz otrzymał zdjęcie osób wieszających banery przy ulicy. Kontakt do sztabu wyborczego też jest jawny, ale tę drogę śledczy pewnie wyczerpali.
(azda)