Potrącenie na ul. Wojska Polskiego pzry cmentarzu Bielsku, jak każde tego typu zdarzenie w mieście spowodowało dość poważne utrudnienia w ruchu w mieście.
REKLAMA
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 19 i to na odcinku , które jest przysłowiowym wąskim gardłem. Wystarczy tu drobne utrudnienie, by sparaliżować praktycznie całe miasto.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Potrącenie rowerzystki przy cmentarzu w Bielsku. Utrudnienia na krajowej 19 [FOTO]
I rzeczywiście. Do zdarzenia doszło około godz. 16, czyli pod koniec godzin szczytu. Bardzo szybko zakorkowała się ul. Wojska Polskiego, okolice przejazdu kolejowego i pobliskie rondo. A jak już stanęło rondo, to zablokowały się główne ulice w mieście, dwie drogi krajowe i t rasy na Siemiatycze, Lublin, Brańsk, Warszawę, Hajnówkę, Kleszczele , Połowce.
I tak nie było aż tak źle. Ruch na tej trasie został puszczony po godzinie 19, ale już parę godzin wcześniej korków nie było i to nawet podczas przejazdu pociągów.
Na uniknięcie drogowego armagedonu złożyło się kilka czynników.
Po pierwsze, służby nie zablokowały ruchu całkowicie, tylko wprowadziły wahadło. Policjanci sterowali ruchem i dbali o to, by odbywał się on możliwie płynnie, co powoli, ale jednak pozwoliło rozładować korki. Po drugie ruch był mniejszy, bo przejście graniczne w Połowcach od dłuższego czasu jest zamknięte i tranzyt w tamtą stronę nie jeździ. Dzięki temu kolejka przy rondzie była mniejsza.
Po trzecie w takich sytuacjach sprawdza się mała obwodnica miasta, która pozwala właśnie ul. Wojska Polskiego, przejazd kolejowy i rondo ominąć
Co prawda z obwodnicy mogą korzystać tylko kierowcy pojazdów osobowych, a i pewnie nie wszyscy jeszcze tę trasa znają, ale jednak była to skuteczna alternatywa przejazdu. Znacznie lepsza niż stanie w korku na wysokości mleczarni i jej intensywnie śmierdzącej oczyszczalni ścieków.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Zdjęcia utrudnień w Bielsku Podlaskim (Bielsk.eu)
(azda)