Trwa przesłuchiwanie prezesa Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek Tadeusza R. oraz jego współpracowników w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie.
Dziś doszło do ich zatrzymania przez funkcjonariuszy CBA.
Skutecznością organów ścigania pochwalił się na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych i poinformował, że wkrótce usłyszą zarzuty.
Zatrzymani po zakończeniu przeszukań zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty dotyczące działania na szkodę spółdzielni poprzez podejmowanie niekorzystnych ekonomicznie decyzji. https://t.co/5jqckWc8iT
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 20, 2021
Z dotychczasowych informacji prokuratury wynika, że będą one przede wszystkim dotyczyć niegospodarności, wyłudzenia wsparcia finansowego od instytucji państwowych, czyli Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Banku Ochrony Środowiska, a przez to doprowadzenia do upadłości spółdzielni. Oprócz prezesa Bielmleku w prokuraturze przesłuchiwani są: jego prawa ręka Piotr Ż., który w czasie, gdy R. był wiceministrem rolnictwa, przez jakiś czas pełnił funkcje prezesa Bielmleku, był też wieloletnim członkiem zarządu spółdzielni oraz główny księgowy spółdzielni Mikołaj R.
CZYTAJ WIĘCEJ:
PILNE! Trzy osoby z zarządu Bielmleku zatrzymane przez CBA
Zarzuty te bezpośrednio dotyczą budowy proszkowni przez Bielmlek oraz późniejszego zaciągania kredytów, by utrzymać płynność finansowa spółdzielni.
Proszkownia kosztowała 130 mln zł, z czego blisko 70 mln zł pochodziło ze wsparcia NFOŚiGW. Później Bielmlek zaciągał jeszcze kredyty na bieżącą działalność i utrzymanie płynności finansowej. W sumie od Banku Ochrony Środowiska pożyczył na różnych zasadach około 60 mln zł.
Prezes Bielmleku w rozmowach z mediami oraz w podczas spotkań sejmowej komisji rolnictwa tłumaczył, że Bielmlek do upadłości doprowadziły nie inwestycje, a fakt, że w pewnym momencie NFOŚi GW wstrzymał ostatnią transzę pożyczki na budowę proszkowni. Niedługo później BOŚ wycofał udzielone kredyty i zażądał zwrotu pożyczonych Bielmlekowi pieniędzy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Warto wspomnieć, iż kredyt na budowę proszkowni Bielmlek uzyskał, wówczas, gdy R. nie był prezesem, a zasiadał w ministerstwie. Kredyty zostały wstrzymane i wycofane, gdy po opuszczeniu resortu znów przejął kierowanie spółdzielnią.
(azda)