Przedsiębiorstwo Produkcyjno — Handlowo — Usługowe „Laktopol" Sp. z. o.o. przesłało do naszej redakcji specjalne oświadczenie , w którym wyjaśnia wstępnie ustalone przyczyny pożaru, który wybuchł wczoraj na dachu proszkowni SM Bielmlek w Bielsku Podlaskim.
"Informujemy, iż najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W momencie pożaru nie było żadnej produkcji na linii wyparno-suszarniczej. W wyniku pożaru doszło do uszkodzenia nagrzewnicy wieży oraz ściany płyty od strony budynku na 3 poziomie. Według naszej aktualnej wiedzy pozostałe instalacje, w tym wieża suszarnicza oraz wyparka są sprawne, nie uległy uszkodzeniom.
Są zaplanowane dalsze czynności wyjaśniające oraz zabezpieczające, w tym oględziny biegłego, które pozwolą na uzyskanie szczegółowych informacji" - czytamy w oświadczeniu.
Wczoraj w dniu pożaru, prezes SM Bielmlek Tadeusz Romańczuk, twierdził, iż powodem pożaru mogło być niewłaściwe użytkowanie proszkowni i stosowanie. Już wcześniej w zakładzie miało dochodzić do awarii i mniejszych pożarów, w efekcie których doszło do utworzenia się skamieliny z proszku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
(bisu