Oszuści nie próżnują, stale próbują oszukać mieszkańców Bielska Podlaskiego. W piątek ponownie się uaktywnili.
W piątek do 60-letniej bielszczanki zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że jest policjantem.
- Poinformował kobietę, że jej konto bankowe jest zagrożone. Oszust polecił 60-latce podać hasło oraz PIN do swojego konta bankowego - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl). - Dodał, aby przyszła w sobotę do placówki bankowej, celem zabezpieczenia posiadanych na rachunku pieniędzy.
Bielszczanka nie dała się jednak nabrać i szybko zrozumiała, że rozmawia z oszustem. Rozłączyła się i zadzwoniła na policję.
Policjanci apelują, aby pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto,
- nigdy nie przekazywać swoich danych: adresu, numeru PESEL czy danych dostępowych do kont bankowych,
- nie działać w pośpiechu,
- poradzić się rodziny, znajomych lub policji,
- w przypadku podawania się rozmówcy za funkcjonariusza policji i żądania od nas pieniędzy, należy ROZŁĄCZYĆ się, a następnie w każdym przypadku zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i poinformować o takiej sytuacji.
opr. (mb)