Dziś o godzinie 15 zakończył się termin składania ofert na konkurs na stanowisko dyrektora szpitala w Bielsku Podlaskim.
Marek Martyniuk, sekretarz Starostwa Powiatowego w Bielsku Podlaskim poinformował, że dziś na konkurs wpłynęły dwie oferty. Jutro zbierze się komisja konkursowa, która dokona ich otwarcia.
Kto ubiega się o fotel dyrektora szpitala? Tego nie wiemy. Wiemy za to, kto nie... O stanowisko to nie starają się osoby, których nazwiska najczęściej wymieniane są w plotkach. Pełniący obowiązki dyrektora szpitala Arsalan Azzadin już kilkakrotnie zapewniał, iż o stanowisko to ubiegać się nie zamierza. Niedawno pogłoskach pojawiać się zaczęło nazwisko Piotra Selwesiuka, prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego w Bielsku Podlaskim.
Sprawdziliśmy tę pogłoskę u źródła.
- Nie pierwsza osoba mnie o to pyta - przyznaje Selwesiuk. - Kategorycznie odpowiadam: nie ubiegam się o stanowisko dyrektora szpitala i nigdy nie przeszło mi przez myśl, by to zrobić. Nie zamierzam zmieniać swojej obecnej posady. Byłoby to nie w porządku wobec osób, z którymi współpracuję i z którymi umówiłem się na zrealizowanie różnego rodzaju zadań. Za swój cel obrałem rozwój Przedsiębiorstwa Komunalnego. Zresztą cel ten częściowo już osiągamy, widać to choćby po bardzo dużym awansie w rankingu „Pulsu Biznesu”.
Już wcześniej pisaliśmy, że po odwołaniu Bożeny Grotowiczze stanowiska dyrektora bielskiego szpitala, wśród potencjalnych jej następców pojawiały się m.in. nazwiska wicestarosty bielskiego Piotra Bożko, nawet dawnego wojewody podlaskiego Macieja Żywno. Ale już pisząc o tych pogłoskach, poddawaliśmy je pod wątpliwość.
Czytaj więcej: Przez lata chwalił, teraz zwalnia. Dlaczego starosta odwołał dyrektor szpitala w Bielsku? Komentarze Snarskiego i Grotowicz [WIDEO]
Wątpliwości okazały się słuszne. Były wojewoda od razu zaprzeczył, by miał jakieś plany związane z bielskim szpitalem. Wicestarosta plotek nie dementował, ale...
- Nie dementowałem ich, bo z zasady plotkami się nie zajmuję - stwierdził, gdy zadzwoniliśmy do niego tuż przed upływem terminu składania podań.
W plotkach pojawiał się nawet sekretarz powiatu Marek Martyniuk. Ten jednak dokumentów nie złożył z pewnością. Nie mógłby startować w konkursie, zasiadając jednocześnie w komisji konkursowej oceniającej kandydatów.
Wszystkie wymieniane osoby już pełnią dość ważne funkcje. Nielogicznym byłoby, gdyby rezygnowały z nich na rzecz kierowania szpitalem. Placówka jest na pierwszej linii frontu walki z pandemią i w dodatku nastroje wśród załogi nie są najlepsze po odwołaniu dotychczasowej dyrektor.
(bisu)