Bielski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podsumował weekendową akcję.
Podczas 29. Finału WOŚP sztab w Bielsku Podlaskim zebrał 40 674,79 zł.
- W tym zawiera się: 36 880,12 zł ze skarbonek wolontariuszy i 4 219,67 zł z puszek stacjonarnych (Arhelan) oraz z e-skarbonek - czytamy na profilu Kreatywnego Bielska Podlaskiego na Facebooku.
To nie koniec wyliczeń, bo dodatkowe pieniądze wpłyną jeszcze z kolejnych e-skarbonek. Wciąż trwają też niektóre licytacje na allegro.pl.
- Dziękujemy WAM bardzo, że byliście z nami i za to, że mimo tego, że poprzedni rok był wyjątkowy (w tym niestety negatywnym znaczeniu) to i tak okazaliście niezwykłe wsparcie. SIEMA - pisze Sztab WOŚP w Bielsku Podlaskim, na czele z Szefem Sztabu Krzysztofem.
A jak wyglądały niektóre z aukcji WOŚP-u? Chyba najgłośniejszą z nich była inicjatywa Ziemi Brańskiej Gospody "Nieziemski burger". Ok. 6-kilogramową kanapkę z wielką porcją frytek i surówki wylicytowano za aż 1025 zł. Zwycięzca aukcji, który dołączył jeszcze 75 zł darowizny, to mieszkanka Belgii, która - jak sama mówi - przyjeżdża na Podlasie każdego lata. Dlatego to właśnie najprawdopodobniej w wakacje odbierze na wynos lub w towarzystwie rodziny i znajomych skonsumuje na miejscu ten niecodziennych rozmiarów posiłek.
Popularnością cieszyła się też licytacja koszyka zakupowego. Zwycięzca, który zapłacił 400 zł, będzie mógł teraz przez 60 sekund zrobić darmowe zakupy w jednym ze sklepów Arhelanu.
(mb, kp)