W sobotę i niedzielę w ramach tegorocznego finału WOŚP grupa Morsów Bielsk Podlaski kąpała się w Sobótce. „Pomaganie przez morsowanie" dla WOŚP przyciągnęło mnóstwo osób. Morsy uzbierały w sumie 1117,39 zł.
W sobotę grupę morsów odwiedzili uczestnicy kuligu z Bielska Podlaskiego. Zrobili wspólne zdjęcie i ruszyli dalej w drogę.
To pierwsze, wspólne morsowanie w Bielsku Podlaskim dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W ciągu dwóch dni w lodowatej wodzie wykąpało się blisko 50 osób w towarzystwie obserwujących przyjaciół i znajomych. Najmłodszą morsującą osobą była 13-letnia Marysia, która wchodziła do zimnej wody pierwszy raz w sobotę i zrobiła to również w niedzielę. - Jesteśmy bardzo dumni z córki - mówi tata Marysi. - Obserwowaliśmy z brzegu, bo sami nie morsujemy, ale kto wie?
Przed wejściem do wody odbyła się krótka rozgrzewka. - Po zimnej kąpieli wskazane jest jeszcze tarzanie się w śniegu lub chodzenie po śniegu - mówi Marta i Monika. - Potem ogrzewamy się przy ognisku i jest cudownie.
Zebraną gotówkę przekazano oficjalnie do puszki dla jednej z wolontariuszek WOŚP.
(up)