Bielscy piłkarze zaczęli zimowe sparowanie. W sobotę w Białymstoku pokonali czwartoligowego rywala — Czarnych Czarna Białostocka 3-1 (1-1).
Tur zagrał dość szerokim i młodym składem. W pierwszej jedenastce znalazło się miejsce dla czterech młodzieżowców, a sześciu kolejnych weszło z ławki. W tym gronie był powracający po kontuzji 19-letni Daniel Siemieniuk, który mógł już pobiegać pół godziny w ofensywie.
REKLAMA
W naszej bramce stanął 17-letni wychowanek Paweł Selwesiuk, który zastąpił o rok starszego ełczanina Mateusza Danielczyka. Mateuszowi skończyło się półroczne wypożyczenie z Jagiellonii Białystok, ale być może uda się je jeszcze przedłużyć.
Kogo jeszcze zabrakło? Naszego najlepszego strzelca 19-letniego wychowanka Marcina Bazylewskiego, a także dwóch zawodników doświadczonych: rozgrywającego Andrzeja Kosińskiego (przechodzi do Pioniera Brańsk) i skrzydłowego Mateusza Jambrzyckiego, któremu grę uniemożliwiły sprawy zawodowe. Pojawił się za to testowany zawodnik środka pola — 23-letni Mateusz Kalinowski, były zawodnik klubów czwartoligowych: MOSP-u Białystok, KS-u Grabówka, a w rundzie jesiennej Ruchu Wysokie Mazowieckie.
Pierwsze zimowe granie długo było wyrównane. Do przerwy był remis 1-1. Na prowadzenie wyprowadził nas niezawodny Jacek Dzienis, który z kilku metrów wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego. A przypomnijmy, że od niedawna Jacek to także futsalowy piłkarz ekstraklasowy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zawodnik Tura zadebiutował w ekstraklasowej Jagiellonii
Czarni wyrównali po indywidualnej akcji 18-letniego wychowanka Szymona Bienasza, który w lidze raczej skutecznością nie błyszczał. Zresztą drużyna z Czarnej Białostockiej grała w dość eksperymentalnym zestawieniu.
- W naszych szeregach zabrakło wielu zawodników. Ich miejsce w podstawowym składzie zajęli młodzi chłopcy, w tym dwóch debiutantów-wychowanków — informowali nasi rywale na swoim profilu facebookowym.
Trener Tura Dariusz Szklarzewski po przerwie także dał więcej szans młodzieży. I ta mu się pięknie zrewanżowała.
Najpierw gola wypracował 15-letni Paweł Popik. Dośrodkował w pole karne ze stałego fragmentu gry, a rezerwowy napastnik Daniel Daniłowski celną główką zaskoczył 18-letniego bramkarza Dawida Krajewskiego. Zwycięstwo Tura 3-1 ustalił strzałem po ziemi kolejny obiecujący 15-latek Damian Doliński.
Teraz przed bielszczanami kolejne zimowe granie — aż do początku marca. A najbliższy sparing już za tydzień w sobotę, także w Białymstoku, z Orlętami Czyżew.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tur planuje zimą dziewięć meczów, głównie z ligowymi rywalami. Piłkarze znowu zagrają w Białymstoku i Zambrowie
Białystok, 27.1.2024 — mecz towarzyski
Czarni Czarna Białostocka — Tur Bielsk Podlaski 1-3 (1-1)
Bramki: 0-1 - 26' Dzienis, 1-1 - Bieniasz, 1-2 - 61' Daniłowski (gł.), 1-3 - 83' Doliński.
Czarni: Suchocki — Mingielewicz, D. Drozdowski, Gliński, M. Frankowski, Karpowicz, Kosicki, Wynimko, K. Kuczyński, Luty, Bieniasz oraz: Krajewski — Szycko, Kreczak, Tercjak, Wilczewski.
Tur: Selwesiuk — K. Kulikowski, Dzienis (60' Łochnicki - powrotna), Onacik (60' R. Kulikowski - powrotna), R. Kulikowski (46' Tchórzewski) — Gulewicz (60' Nowakowski), Łochnicki (46' Koc), M. Kalinowski (60' Popik), Popiołek (60' Doliński) — Troc (46' Daniłowski), Niemczynowicz (60' Siemieniuk).
(jan)