Pionier Brańsk świętuje drugi w historii swojego klubu awans do klasy okręgowej. Poniżej prezentujemy podsumowanie statystyczne sezonu 2022/23, który przyniósł brańszczanom ten sukces.
REKLAMA
"Przyniósł" to może złe słowo. Ten sukces Pionier sam wywalczył. Widać to w liczbach, które dobrze obrazują dokonania piłkarzy z Brańska.
Postęp można zauważyć w danych dotyczących obu rund. W meczach jesiennych Pionier ugrał dopiero czwarte miejsce w lidze. To imponujący bilans gier wiosennych (9 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka) dał brańszczanom pozycję lidera w tabeli końcowej i awans do okręgówki.
To też czas, gdy dowodzenie w zespole przejął doświadczony bielski trener Piotr Pawluczuk. Jego drużyny zawsze znane były z konsekwencji w grze i dobrej organizacji w strefie obronnej. Nic dziwnego, że wiosną brańszczanie stracili tylko 10 goli. A połowa tych strat to efekt bolesnej, ale jedynej wiosną, porażki 1-5 z młodzieżą bielskiego Tura, która w tabeli rundy wiosennej klasy A zajęła drugie miejsce, właśnie za Pionierem.
Czołówka tabeli grupy III podlaskiej klasy A za rundę wiosenną sezonu 2022/23
1. Pionier Brańsk 28 11 (9-1-1)
2. Tur II Bielsk Podlaski 22 11 (6-4-1)
3. Żubr Drohiczyn 18 11 (4-6-1)
4. Olimpia II Zambrów 18 11 (5-3-3)
Warto spojrzeć też na wyniki meczów Pioniera w końcówce sezonu: 1-0 w Nurcu z Husarem, 0-0 u siebie z Żubrem, 2-1 z Cresovią II w Siemiatyczach, po 2-1 u siebie z Perspektywą Łomża i Olimpią II Zambrów. To nie A-klasowe pospolite ruszenie, która atakuje "kupą mości panowie", ale wyważona gra na wynik, która cechuje dojrzałe drużyny, wiedzące jaki mają cel i konsekwentnie dążące do jego realizacji.
Ofensywny duet
Dzięki statystykom klubowym, zaprezentowanym na profilu facebookowym Pioniera, możemy łatwi sprawdzić, kto z brańszczan miał największy udział w sukcesie. I nie ma tu niespodzianek. Aż 58 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (sumującej zdobyte gole i zaliczone asysty) to dorobek ofensywnego duetu: Mateusz Niewiński i Paweł Zawadzki.
Niewiński to 21-letni napastnik, który zwiedził już ponad połowę A-klasowych klubów z powiatu bielskiego. Grał w GKP Orla i Iskrze Wyszki, a gdy wrócił do Brańska, to w tym roku stał się najlepszym goleadorem swojej drużyny. Strzelił aż 22 gole i dołożył do nich 6 asyst.
Często był obsługiwany przez najlepiej wyszkolonego technicznie zawodnika Pioniera, 24-letniego środkowego pomocnika lub skrzydłowego — Zawadzkiego. Wychowanek bielskiego Tura (dla którego rozegrał m.in. 23 mecze na szczeblu makroregionalnej III ligi) zanotował 19 asyst i 11 razy sam pokonywał bramkarzy rywali.
Trzeci w klasyfikacji kanadyjskiej był zawodnik defensywny — 34-letni Rafał Chrost. Ten pracowity pomocnik, grający też na środku obrony, siedmiokrotnie strzelał gole i pięciokrotnie asystował.
Ciężki los beniaminka
Czy to znaczy, że Pionier ma już gotową drużynę na zderzenie się z rzeczywistością okręgówkową? Z pewnością nie. Zespół potrzebuje wzmocnień zwłaszcza w defensywie, a przydałby się mu też solidny strzelec. Na 30 meczów w sezonie trzeba też zapewnić rotację młodzieżowców, którymi w nadchodzących rozgrywkach będą chłopcy z rocznika 2003 i młodsi.
Dotychczasowe przygody beniaminków z naszej "południowej" grupy klasy A pokazują dobitnie, że klasa okręgowa stawia dużo wyższe wymagania. Pisaliśmy zresztą o tym tuż po zakończeniu wiosennych rozgrywek.
CZYTAJ WIĘCEJ:
W lidze będzie zmiana – Pionier za Bociana
O tym, jak trudna jest okręgówka, przekonał się w minionym sezonie walczący do końca Bocian Boćki, a wcześniej chociażby Żubr Drohiczyn (ostatnie miejsce i spadek w sezonie 2017/18), Tur II Bielsk Podlaski i Unia Ciechanowiec (spadek w sezonie 2020/21) oraz sam Pionier (przedostatnie miejsce i spadek w sezonie 2014/15). Zresztą trener Pawluczuk prowadził z powodzeniem w tej klasie rozgrywkowej Puszczę Hajnówka, a gdy go tam zabrakło, to w tym roku do końca Puszcza walczyła o utrzymanie. Szkoleniowiec Pioniera zna więc wymagania wyższej ligi od podszewki.
REKLAMA
To idzie młodzież
Podsumowując sezon w wykonaniu mistrza, warto spojrzeć też w dół tabeli klasy A, by ocenić grę innych zespołów z naszego regionu. I tu już dobrych wieści zbyt wielu nie ma.
Rezerwy Tura zakończyły rozgrywki na piątym miejscu z bilansem 10 wygranych, 5 remisów i 7 porażek. Budujący jest fakt, że wiosną odmłodzona drużyna wyglądała lepiej, co potwierdza tabela rundy rewanżowej. Jednak końcowe mecze mogły już budzić niepokój, bo nasze nastoletnie talenty miały duże kłopoty w starciach z dorosłymi rywalami. Muszą więc pamiętać, że czeka ich jeszcze wiele pracy, by przebić się do pierwszej drużyny i stanowić o jej sile w IV lidze.
Jednak nie bądźmy pesymistami — na dziś wydaje się, że dawno nie mieliśmy w Bielsku tak utalentowanego pokolenia trampkarzy. Nazwiska tych piętnasto- i szesnastolatków warto zapamiętać: Damian Dolina Sulima, Damian Doliński, Bartosz Gulewicz, Jakub Jakimiuk, Oskar Niewiński, Paweł Popik i Olaf Wysocki. Chociażby po to, by za kilka lat sprawdzić, czy wystarczyło im talentu, ale też ambicji i pracowitości, by powtórzyć sukcesy, jakie ich starsi koledzy odnosili z Turem w III lidze, rywalizując chociażby z Polonią Warszawa czy Widzewem Łódź.
Kilku kolejnych ciekawych czternastolatków z tej drużyny terminuje jeszcze w zespole trampkarzy trenera Karola Cara,
CZYTAJ WIĘCEJ: Poznajmy piłkarskie talenty. 10 drużyn akademii MOSiR-u reprezentowało nas w meczach ligowych
A przecież zawodnicy z bielskich szkółek, uznawani za utalentowanych, wyjechali też na nauki do klubów białostockich (np. Daniel Grygoruk, Sebastian Łukaszuk, Jakub Niewiadomski, Kacper Sadowski czy Jakub Wyszkowski), a nawet warszawskich (Szymon Chmielewski i Maksymilian Tchórzewski). Niedługo sprawdzimy, kto z nich osiągnie sukces i przebije się do poważnej, dorosłej piłki, a dla kogo wczesny wyjazd z Bielska okaże się sportowym błędem.
Tu decyduje serducho
Warto jednak zauważyć, że wiosną parę razy skórę naszym rezerwom ratowali bramkarze: Marcin Drozdowski i Damian Plisiuk, bo gra w destrukcji nie była atutem młodzieży. Podkreślmy też coraz mocniejszą pozycję w drużynie 18-letniego Dawida Nowakowskiego, którego umiejętności i zaangażowanie w grę predestynują do występów na wyższym poziomie ligowym. Szkoda byłoby, gdyby tak efektowny drybler z dobrym przeglądem pola, ale słabszymi warunkami fizycznymi, skończył swoją przygodę z piłką na klasie A.
REKLAMA
Pozostałe drużyny z okolic Bielska okupują dno tabeli najniższej ligi w województwie. Trzecia od końca jest Iskra Narew, drugi — Kolejarz Czeremcha, a czerwoną latarnię przydźwigali do końca sezonu dzielni chłopcy z Iskry Wyszki. Wszystkim im należą się słowa uznania za ambitną grę i serducho wkładane w walkę. Te kluby ratują podlaską piłkę przed upadkiem, bo nie jest tajemnicą, że wyludniające się Podlasie ma też najsłabszą strukturę amatorskich rozgrywek.
Za niespodziankę można uznać obecność w tym gronie zespołu z Czeremchy, który niegdyś z powodzeniem poczynał sobie nawet w IV lidze. Teraz jednak Kolejarz przechodzi "zmianę warty" i poważne odmłodzenie składu. Wiosną w zespole z Czeremchy widzieliśmy zaciąg nastolatków z przeszłością w bielskich szkółkach: Macieja Germana, Jakuba Łukaszuka i Dawida Skiepkę.
Zwłaszcza na 16-letniego Maćka warto zwrócić uwagę, bo ma on atut, którego na starcie w dorosłą piłkę często brakuje jego rówieśnikom — jest silny i dobrze zastawia się w walce o piłkę. Jak na środkowego napastnika brakuje mu jeszcze skuteczności, ale wcześniej w rozgrywkach młodzieżowych, w barwach bielskiego Brylantu i hajnowskiego OSiR-u, gole zdobywał, więc dajmy mu jeszcze czas.
Poniższe statystyki Pioniera Brańsk opracowano na podstawie danych klubowych oraz portali: Łączy nas Piłka i 90minut.pl.
Pionier Brańsk, podlaska klasa A, sezon 2022/23
łącznie w klasie A — 22 mecze: 16 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki; 51 punktów, bramki: 63-24
dom — 11 meczów: 8 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki; 25 punktów, bramki: 37-18
wyjazd — 11 meczów: 8 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka; 26 punktów, bramki: 26-6
jesień — 11 meczów: 7 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki; 23 punkty, bramki: 24-14 (4. miejsce za Żubrem Drohiczyn, Olimpią II Zambrów i Ruchem II Wysokie Mazowieckie)
wiosna — 11 meczów: 9 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka; 28 punktów, bramki: 29-10 (1. miejsce)
Puchar Polski — 1 mecz w rundzie wstępnej: porażka 1-5 z Hattrickiem Białystok na wyjeździe
Trenerzy: Mariusz Topczewski i Piotr Pawluczuk (jesienią), Pawluczuk i Topczewski (wiosną).
Strzelcy 61 goli (jeden mecz zweryfikowany jako zwycięstwo 3-0 walkowerem): 22 - Mateusz Niewiński, 11 - Paweł Zawadzki, 7 - Rafał Chrost, 6 - Marcin Michalski, 3 - Daniel Lubowicki, Dawid Puchalski, 2 - Filip Zimnoch, Jacek Żoch, 1 - Kamil Fiedorowicz, Kacper Karwowski, Jarosław Kosenko, Mariusz Topczewski, samobójcza.
Podający (liczba asyst): 19 - Zawadzki, 7 - Karwowski, 6 - Niewiński, 5 - Chrost, 3 - Jan Żero, Żoch, 2 - D. Fiedorowicz, Zimnoch, 1 - K. Fiedorowicz, Kosenko, Szymon Kunicki, Michalski, Puchalski.
Najdłużej grali: 1875 minut - Zawadzki, 1865 - Chrost, 1820 - J. Żero, 1800 - Żoch, 1756 - Karwowski.
Bez czerwonych kartek.
Żółte kartki: 7 - Chrost, 5 - Niewiński, Zawadzki, 3 - Karwowski, 2 - Dawid Jakoniuk, Kosenko, Puchalski, J. Żero, 1 - Adam Bobel, Michalski, Topczewski, Jakub Wróblewski, Żoch.
(jan)