Bielski Tur zwyciężył 1-0 w meczu z Czarnymi Czarna Białostocka i wskoczył na fotel lidera tabeli IV ligi. Na jak długo? To zależy od wyniku rozgrywanego również dzisiaj "meczu gigantów", czyli ŁKS-u Łomża z Wigrami Suwałki.
REKLAMA
ŁKS podejmuje suwalczan na własnym boisku i jeśli wygra, to wróci na pierwsze miejsce, ale jeśli się potknie... A jedno takie potknięcie już dziś miało miejsce. Ruch Wysokie Mazowieckie zaledwie zremisował 1-1 z Promieniem Mońki. I ta wiosenna zadyszka może go srogo kosztować w walce o awans do III ligi.
Ale wróćmy do przedpołudniowego meczu w Bielsku, który odbywał się w trakcie zaplanowanych w centrum miasta uroczystości trzeciomajowych. Część kibiców nie mogła więc być obecna na trybunach, ale ci, którzy przyszli, skorzystali z dodatkowych atrakcji przygotowanych przez klub w ramach majowego pikniku.
- Gdy będziemy wspominać ten mecz po latach, to będziemy bardziej pamiętać food-trucka, kiełbaski i całą piknikową oprawę, niż to co się działo na boisku — przyznawał w trakcie transmisji redaktor grupy Polsat Piotr Szymczuk, który komentował spotkanie dla klubowej telewizji. Retransmisję meczu można obejrzeć na kanale YT bielskiego Tura.
Gol Karola
Goście przyjechali do Bielska z ośmioma młodzieżowcami w wyjściowym składzie, głównie wychowankami szkółki białostockiego Talentu, w wieku od 18 do 21 lat. Tur zagrał z kolei osłabiony brakiem trzech kontuzjowanych zawodników: młodzieżowego środkowego obrońcy Damiana Onacika oraz szefów środka pola Andrzeja Lewczuka i Pawła Łochnickiego.
REKLAMA
Pomimo tego pierwsza połowa toczyła się w niezłym tempie. W 7. minucie Mateusz Jambrzycki wrzucił z autu w pole karne, piłka tam się pokotłowała, Jacek Dzienis wycofał ją do Karola Kosińskiego, a jego strzał został zablokowany przez obrońców i piłka minęła słupek bramki gości. Po rzucie rożnym Andrzeja Kosińskiego niecelnie główkował Dzienis.
Ten sam środkowy obrońca uderzał w 11. minucie z rzutu wolnego, ale piłka poleciała po ziemi obok słupka. W 31. technicznie strzelał K. Kosiński, po dograniu Jambrzyckiego, lecz uderzenie było lekkie i nie sprawiło trudności 23-letniemu bramkarzowi Patrykowi Fiedorowiczowi.
Decydująca akcja meczu miała miejsce w 39. minucie. Po crossowym podaniu z naszej części boiska, o piłkę na połowie przeciwnika powalczył Jambrzycki, podciągnął z nią prawą flanką do pola karnego, dośrodkował na drugi słupek, tam zgrał ją głową Marcin Bazylewski, a ustawiony w polu bramkowym K. Kosiński wyprzedził bramkarza i wepchnął z bliska futbolówkę do siatki.
Żonglerka Jacka
Trzy minuty później strzelec gola mógł podwyższyć, ale trąconą przez niego piłkę, po dośrodkowaniu Jambrzyckiego, sparował na rzut rożny Fiedorowicz, a po rogu Dzienis trafił strzałem głową w poprzeczkę.
Po zmianie stron tempo meczu spadło. Dopiero po kwadransie rajdem w polu karnym gości popisał się Bazylewski, a strzał Rafała Kulikowskiego zablokowali obrońcy. W 68. minucie, przy walce o górną piłkę, Dzienis wpadł na zawodnika gości w swoim polu karnym i spowodował jego upadek. Sędzia nie odgwizdał jednak jedenastki. Chwilę później na drugą bramkę kąśliwie strzelał Bazylewski, ale Fiedorowicz obronił.
W 78. minucie mocno z autu wrzucił Niemczynowicz, Dzienis pożonglował piłką w powietrzu i znów — jak przy golu — zgrał ją do K. Kosińskiego, ale tym razem strzał naszego najlepszego snajpera z bliska obronił bramkarz.
W 80. minucie w końcu musiał się wykazać 17-letni bramkarz Tura Mateusz Danielczyk, który sparował nad poprzeczką strzał z ostrego kąta zawodnika Czarnych. Potem obok słupka strzelał jeszcze Niemczynowicz, ale gole już nie padły i Tur wygrał 1-0.
REKLAMA
Bielsk Podlaski, 3.5.2023 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — Czarni Czarna Białostocka 1-0 (1-0)
Bramka — 39' K. Kosiński (as. M. Bazylewski gł.).
Żółte kartki: Car, Niemczynowicz (Tur); S. Małyszko, Gliński, M. Frankowski (Czarni).
Tur: Danielczyk — K. Kulikowski, Car, Dzienis, R. Kulikowski — Jambrzycki (61' Walczuk), Niemczynowicz, A. Kosiński, M. Bazylewski (83' Baran) — K. Kosiński, Daniłowski (74' Popiołek).
Czarni: P. Fiedorowicz — S. Małyszko (74' Karpowicz), M. Frankowski, Gliński, D. Drozdowski, M. Hołowacz (86' Bienasz) — Bujnarowski, Szycko (74' Kosicki), Wolny (80' S. Grzybowski) — Pawnuk, S. Hołowacz.
Czołówka tabeli podlaskiej IV ligi po dzisiejszym meczu Tura:
1. Tur Bielsk Podlaski 59 26 (18-5-3)
2. Ruch Wysokie Mazowieckie 57 26 (18-3-5)
3. ŁKS Łomża 57 25 (18-3-4)
4. Wigry Suwałki 50 25 (15-5-5)
5. Wissa Szczuczyn 48 25 (15-2-7)
6. KS Wasilków 46 25 (13-7-5)
(jan)