Kacper Sędziak strzelił dwa gole, które zadecydowały o zwycięstwie 2-0 Bociana w Mielniku. Puszcza nie sprostała Pogoni i na własnym stadionie przegrała 3-4.
REKLAMA
Bocian wyruszył do Mielnika w osłabionym składzie, ale z wielką wolą walki. Zastępujący duet trenerów Bartłomiej Dworakowski zdecydował się na modne ostatnio w Polsce ustawienie 1-5-4-1, które w Rakowie Częstochowa rozpropagował Marek Papszun. To pozwoliło Bocianowi na zagęszczenie pola gry przed własną bramką i szybkie kontrataki.
Gospodarze przejęli inicjatywę ataku pozycyjnego i strzelili nawet gola, ale padł on ze spalonego. Doskonałą okazję miał też Andrzej Orzechowski, który po pół godzinie gry wykonywał rzut karny, podyktowany po faulu na Macieju Kuczyńskim przez związaną z Bielskiem Ewelinę Fiodorczuk-Sipko. Jednak były pomocnik Tura minimalnie chybił.
Po przerwie MKS zaatakował jeszcze odważniej, a przez to zostawiał Bocianowi więcej miejsca na własnej połowie. I to się szybko zemściło. W 53. minucie Kuczyński dograł Maciejowi Derehajle, ten wyłożył piłkę 22-letniemu Kacprowi Sędziakowi, który po raz pierwszy pokonał bramkarza gospodarzy.
A drugi raz dokonał tego tuż przed końcem meczu. Strzelał lewą nogą i znowu przy asyście Derehajły. W ten sposób Bocian wygrał w Mielniku 2-0 i ma już w swoim dorobku 17 punktów.
To o 4 oczka mniej, niż wyprzedzająca go Pogoń Łapy – rewelacja rundy rewanżowej podlaskiej okręgówki. W sobotę łapanie znowu zapunktowali, wywożąc cenne zwycięstwo z Hajnówki.
I kolejny świetny mecz w Pogoni rozegrał był skrzydłowy Tura Patryk Stypułkowski. W Hajnówce zdobył dwa gole i walnie przyczynił się do ważnej wygranej 4-3, bo trafienia Patryka wyprowadziły łapian na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie.
- Dla takich piłkarzy przychodzi się na mecze – zauważyła Pogoń na swoim profilu facebookowym.
I podsumowała wiosenny dorobek Stypułkowskiego: 12 goli i 6 asyst w siedmiu meczach! Świetne liczby, a przecież wiemy, że nie tylko czyste statystyki nabija Patryk, bowiem jego udział w grze zespołu jest zawsze większy. To jego indywidualne akcje potrafią przełamać niemoc ataku pozycyjnego i zdecydować o zdobyciu przewagi w momencie, gdy inne sposoby zawodzą. Nic dziwnego, że Pogoń jest bliska utrzymania się w klasie okręgowej.
W przeciwieństwie do Puszczy, która zimę przespała (a raczej spędziła na grze w futsal), więc jak jesienią zespołu nie miała, tak nie ma jej i wiosną. Nazwiska są, nawet niezłe jak na okręgówkę, ale wyników z tego nie ma.
Chociaż początek sobotniego meczu wydawał się niezły. Co prawda Pogoń szybko wyszła na prowadzenie, ale potem wyrównał grający prezes i trener Adam Langa, a Rafał Weremczuk najpierw minimalnie chybił, a po chwili strzelił na 2-1 do gospodarzy.
Potem jednak swój koncert rozpoczął Stypłukowski, który dwukrotnie nie dał szans bramkarzowi Grzegorzowi Aleksiejczukowi i jeszcze przed przerwą wyprowadził Pogoń na prowadzenie 3-2.
Po zmianie stron Pogoń podwyższyła, a w 65. minucie pracowity Andrzej Kicel zdobył gola kontaktowego dla gospodarzy. Na więcej Puszczy już jednak nie było stać, a Pogoń mądrze przypilnowała wyniku i wywiozła z nowego stadionu w Hajnówce komplet punktów.
Hajnówka, 29.4.2023 — klasa okręgowa
Puszcza Hajnówka — Pogoń Łapy 3-4 (2-3)
Bramki: 0-1 - 10' J. Kulwicki, 1-1 - 24' A. Langa (as. Hudoń), 2-1 - 36' Weremczuk, 2-2 - 42' Stypułkowski, 2-3 - 44' Stypułkowski, 2-4 - 48' Kułakowski, 3-4 - 65' Kicel (as. Czurak).
Żółte kartki: Kraszewski (Puszcza); Rydzewski, Wiński (Pogoń).
Sędziowali: Jakub Kaseja (Łomża) oraz Damian Tanajewski (Łomża) i Janusz Brokowski (Zambrów).
Puszcza: Aleksiejczuk — Haponik (72' S. Artemiuk), Klimczak, A. Langa (85' Ojdana), Kraszewski, Weremczuk, Hudoń (78' R. Skiepko), Kicel, Czurak, Lasota, I. Jastrzębski.
Pogoń (skład wyjściowy): Kobylarz — Rydzewski (70' P. Wasilewski), Ł. Kul, B. Topczewski, S. Roszkowski — Wiński, Michalski (46' Kułakowski), Hryniuk, K. Kulwicki (46' Komar) — Stypułkowski, J. Kulwicki (65' Porowski).
Mielnik, 30.4.2023 — klasa okręgowa
MKS Mielnik — Bocian Boćki 0-2 (0-0)
Bramki: 53’ i 90’ Sędziak.
Sędziowały: Ewelina Fiodorczuk-Sipko oraz Monika Słowikowska i Monika Czudzinowicz.
MKS: Mormol — Czekuć, Ł. Golonko, Ł. Treszczotko, Grzęda, Kożuchowski, Mazur, Mozolewski (80' Mirowski), Rycerski (46' Mieczkowski), Tarnogórski, Krasucki.
Bocian: Chojnacki — K. Hryniewicki, Dmitruk, Turkowicz (46' Sawicki), Nazarko, P. Sawczyński — Grodzki (70’ S. Falkowski), Orzechowski, Kuczyński, Sędziak — Derehajło.
(jan)