Piąte ligowe zwycięstwo tej wiosny zanotowali czwartoligowi piłkarze Tura. W sobotę pokonali na własnym boisku ekipę białostockiego Młodzieżowego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego 3:1 (0:0).
- Oglądaliśmy bardzo fajne widowisko, bo spotkały się dwie drużyny, które chciały "grać w piłkę"— mówił po meczu szkoleniowiec Tura Paweł Bierżyn.
Trener gości Piotr Szydłowski przywiózł do Bielska skład z zaledwie dwoma zawodnikami mającymi powyżej dwudziestu lat. Pomimo tego chłopcy z Białegostoku mądrze bronili się przed atakami Tura i nie pozwalali zabierać sobie piłki, co próbowali robić nasi zawodnicy. 45 minut gry było więc wyrównane, a na nowej tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Po przerwie w naszym zespole miejscami zamienili się boczni pomocnicy, a cała drużyna jeszcze silniej zaczęła naciskać przeciwnika, wykorzystując swoją przewagę fizyczną. W 51. minucie byliśmy bliscy zdobycia gola. Patryk Stypułkowski wkręcił w ziemię kryjącego go obrońcę Sebastiana Zabłockiego i z prawej flanki dograł w pole karne Karolowi Kosińskiemu, ten strzelił głową, a piłkę spod poprzeczki efektowną paradą wyłuskał Krystian Piećko. Po chwili, po rzucie rożnym, groźnie główkował Jacek Dzienis, ale piłkę z linii bramkowej wybił jeden z defensorów MOSP-u.
Sześć minut później nasz potężny środkowy obrońca nie dał już szans Piećce. Po rogu Patryka Niemczynowicza nabiegający Dzienis pofrunął ponad wszystkich zawodników obu zespołów i głową zdobył czwartego gola w czwartym kolejnym meczu.
No i worek z bramkami rozwiązał się. W 64. minucie Tur rozegrał kolejną akcję przerzucając piłkę z jednego skrzydła na drugie, Łukasz Popiołek nawinął obrońcę, dośrodkował w pole bramkowe, a tam K. Kosiński precyzyjnie skontrował piłkę głową i było 2:0.
W 78. minucie swoim kunsztem popisał się utalentowany siedemnastolatek Mateusz Karol. Podprowadził sobie piłkę na 25. metr przed bramką Tura i w pełnym biegu huknął w okienko bezradnego Damiana Plisiuka.
Tur szybko odpowiedział za sprawą akcji wprowadzonego za Stypułkowskiego Marcina Bazylewskiego. Nasz nastolatek odważnie poszedł w pojedynek z Karolem Klichem, który interweniował nieczystym wślizgiem, a że działo się to w polu karnym gości, to sędzia Marcin Piotrowski odgwizdał jedenastkę. Na gola zamienił ją sam poszkodowany ustalając końcowy wynik meczu.
- Spodziewaliśmy się w Bielsku lepszego wyniku, ale błędy młodości cały czas nam się przytrafiają — przyznał Piotr Szydłowski, trener MOSP-u Białystok.
A Tur kontynuuje udaną wiosenną passę, mając na swoim koncie już piąte zwycięstwo w siedmiu meczach.
Retransmisja meczu dostępna jest na koncie youtube'owym klubu.
Bielsk Podlaski, 29.4.2022 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — MOSP Białystok 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 - 57' Dzienis (gł., as. Niemczynowicz), 2:0 - 64' K. Kosiński (gł., as .Popiołek), 2:1 - 78' Karol, 3:1 - 81' M. Bazylewski (k.).
Żółta kartka — Popiołek (Tur).
Sędziowali: Marcin Piotrowski (Łomża) oraz Łukasz Sikora (Kolno) i Radosław Jemielity (Łomża).
Tur: Plisiuk — K. Kulikowski (87' R. Kulikowski), Onacik, Dzienis, A. Kosiński — Popiołek (77' Kacprowski), A. Lewczuk (90'+2' Nowakowski), Łochnicki (87' Tchórzewski), Stypułkowski (70' M. Bazylewski) — Niemczynowicz, K. Kosiński.
MOSP: Piećko — Grabarz, Ciszkin, Mularczyk, Zabłocki — P. Sawicki, Klich (77' Wilczewski), Charkiewicz — Kapla (72' Turczewski), Leonowicz (69' J. Wołosik), Karol.
(jan)