Bielski Tur pokonał Krypniankę Krypno 3:1 w meczu piłkarskiej czwartej ligi.
Nasi zawodnicy chcieli zmazać plamę po bolesnej porażce sprzed tygodnia, gdy w Zambrowie tamtejsza Olimpia zlała ich 7:1. I od razu zaatakowali rywali z Krypna. W pierwszej połowie naszym nie dopisywało jednak szczęście, a do tego świetnie spisywał się ograny w III lidze bramkarz przyjezdnych Kamil Dobreńko. Tur grał też bez dwóch znaczących zawodników ofensywnych: środkowego napastnika Macieja Kondrackiego i rozgrywającego Patryka Niemczynowicza. Gra naszych zawodników nieźle wyglądała do pola karnego rywali, ale już przed samą bramką brakowało im wykończenia.
Sytuacja znakomicie odmieniła się tuż po przerwie, gdy Karol Kosiński wywalczył aut na wysokości linii pola karnego gości. Rafał Kulikowski wyrzucił piłkę nad zdezorientowanym Mateuszem Cybulką do Marcina Bazylewskiego, a ten mocno wgrał ją w kierunku bramki. Tam nadbiegający K. Kosiński odważnie nastawił głowę i nie dał szans Dobreńce.
W tej części gry działo się wiele, a sporo akcji Tura napędzał jak zwykle dynamiczny Patryk Stypułkowski. W 59. minucie "Stypuł" dośrodkował na piąty metr przed bramką Krypnianki, K. Kosiński strzelił, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Po chwili goście skontrowali, piłka trafiła do Piotra Snarskiego, ten oddał kąśliwy strzał, ale pewnie broniący Damian Plisiuk odbił piłkę nogą.
To był zresztą w ogóle dobry mecz naszych nastolatków. Plisiuk imponował spokojem w bramce, Damian Onacik dobrze spisywał się na środku obrony u boku o 17 lat starszego Pawła Łochnickiego, a Bazylewski odważnie poczynał sobie na skrzydłach i zaliczył asystę. W 63. minucie zmienił go w pierwszej linii o rok starszy Jan Kacprowski i tym razem zaliczył "wejście smoka". Wypożyczony z Narwi Choroszcz siedemnastolatek już chwilę po pojawieniu się na boisku zakręcił obrońcami, ale jego strzał wybronił jeszcze Dobreńko.
W 77. minucie nie dał już jednak szans bramkarzowi rywali na skuteczną interwencję. Nasi zawodnicy wyprowadzili akcję spod własnej bramki, a zaczął ją Plisiuk zagrywając do Stypułkowskiego. Potem Andrzej Lewczuk przerzucił piłkę na prawą flankę do drugiego rezerwowego Łukasza Popiołka. Ten zagrał na obieg Krystianowi Kulikowskiemu, a "Krycha" puścił prostopadłą piłkę na linię pola karnego do Kacprowskiego. Janek szybkim zwodem minął atakującego go obrońcę i uderzył nie do obrony po dalszym okienku.
Trzeci gol dla Tura też był autorstwa Kacprowskiego. O piłkę wybijaną przez Dobreńkę skutecznie powalczył nasz kolejny 17-latek Jakub Troc, piłka trafiła do K. Kosińskiego, a ten zagrał ją w kierunku bramki do Kacprowskiego. Nasz młody snajper skorzystał z faktu, że jeden z obrońców przewrócił się i strzelił po ziemi na 3:0.
Mecz był już wygrany, ale Tur atakował dalej. Wykorzystali to goście wyprowadzając skuteczną kontrę. W 88. minucie Adrian Turowski zagrał długą piłkę na prawą flankę do Jakuba Masłowskiego, ten wyprzedził naszych obrońców, dograł do nogi Łukaszowi Stachurskiemu, a on z bliska ustalił wynik meczu.
Bielsk Podlaski, 29.8.2021 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — Krypnianka Krypno 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 - 46' K. Kosiński (gł.; as. Bazylewski), 2:0 - 77' Kacprowski (as. K. Kulikowski), 3:0 - 84' Kacprowski (as. K. Kosiński), 3:1 - 88' Stachurski.
Żółta kartka — Sadowski (Krypnianka).
Sędziowali: Damian Tanajewski (Łomża) oraz Piotr Karwowski (Białystok) i Mateusz Dzwonkowski (Łomża).
Tur: Plisiuk — K. Kulikowski (83' Witoszko), Onacik, Łochnicki, R. Kulikowski — M. Rogowski (63' Kacprowski), A. Lewczuk, A. Kosiński — Stypułkowski (80' Troc), K. Kosiński, Bazylewski (63' Popiołek).
Krypnianka: Dobreńko — Garbowski (46' Cybulko), Stachelek, Sadowski, J. Wojno (69' Citkowski) — Orłowski — P. Sokół (46' Masłowski), Woźniewski (78' Stachurski), Snarski, Ciereszko — Turowski.
(jan)