Dwóch trenerów i czternastu zawodników — tak dziś wygląda kadra bielskiego Tura Basketu. I najprawdopodobniej w takim składzie przystąpimy do nowego sezonu drugoligowych rozgrywek.
Bielski klub otrzymał już licencję na grę w II lidze w sezonie 2021/22. To oczywiście była formalność, po której spokojnie możemy oczekiwać na dalsze decyzje Polskiego Związku Koszykówki: podział drugoligowych drużyn na grupy i ogłoszenie terminarza rozgrywek. Z dużym prawdopodobieństwem możemy jednak założyć, że stawka drugoligowców nadal będzie podzielona na cztery grupy. My zagramy w grupie skupiającej kluby z Polski centralnej i wschodniej. Rozgrywki powinny wystartować we wrześniu.
Tur Basket zagra pod wodzą nowego utytułowanego szkoleniowca Piotra Bakuna, którego przedstawialiśmy już wielokrotnie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Piotr Bakun poprowadzi KKS Tur Basket w nowym sezonie
Jego asystentem będzie bielszczanin Jarosław Olszański, na co dzień nauczyciel w Szkole Podstawowej numer 5 imienia Szarych Szeregów w Bielsku Podlaskim, szkoleniowiec młodzieży w koszykarskiej szkółce MOSiR-u, a przed laty także trener kadry juniorskiej koszykarzy województwa podlaskiego.
Nasi szkoleniowcy będą prowadzili przygotowania do nowego sezonu z kadrą czternastu zawodników. W tym gronie znajdzie się sześciu wychowanków naszego klubu, w tym dwóch juniorów: Jakub Grigoruk i Filip Parfieniuk. Z kadry Tura z poprzedniego sezonu pozostanie ostatecznie ośmiu zawodników plus awansowany z drużyny rezerw pracowity skrzydłowy Ruben Andrzejczuk. 29-letni wychowanek grał już w drugoligowym Turze w sezonie 2015/16, gdy nasz skład w dużej części składał się z wychowanków. Zdobył serca kibiców walecznością i zaangażowaniem. Wystąpił w 12 meczach, zdobywając średnio 7,6 punktu oraz 5,7 zbiórki na mecz ("eval" 8,8). Później Ruben borykał się ze skutkami poważnej kontuzji, a następnie był wyróżniającym się zawodnikiem Tura II w trzeciej lidze (w sezonie 2020/21 wystąpił w 9 meczach, zdobywając średnio po 14,7 punktu w meczu).
Z zeszłorocznej kadry zostaną też nasi trzej inni doświadczeni wychowankowie i liderzy drużyny: Łukasz Kuczyński, Aaron Weres i odbudowujący formę po poważnej kontuzji Mateusz Bębeniec, a także dwaj białostoczanie: Marcin Marczuk i Patryk Milewski.
Świetną informacją dla kibiców jest pozytywne zakończenie długich starań o przedłużenie kontraktu z naszym dotychczasowym pierwszym rozgrywającym Przemysławem Tradeckim. Przemek szukał sobie innego klubu w II lidze, był nawet dogadany na transfer do Kutna, ale ostatecznie kolejny sezon spędzi w Bielsku.
Ile Tradecki znaczy dla Tura? Wystarczy spojrzeć w zeszłoroczne statystyki. Zagrał w 28 z 31 meczów, zdobywał po 10,8 punktu i 4,7 zbiórki na mecz, rozdawał najwięcej w zespole asyst (7,6 na mecz) i robił trzeci w drużynie "eval" — 17,1 (za Kuczyńskim — 24,5 oraz Rafałem Królem — 17,4). I najważniejsza statystyka — gdy Przemek był na boisku, to Tur osiągał zdecydowanie najlepsze wyniki w starciu z rywalami. Jego "plus/minus" to aż 12,8, podczas gdy żaden z kolegów nie osiągnął tej wartości na poziomie wyższym niż 10. A gdy Tradecki schodził z boiska, to przeciwnicy zaczynali straty odrabiać. Dlatego lepiej mieć Przemka we własnej drużynie, niż u któregokolwiek z rywali.
Z zeszłorocznego składu straciliśmy więc tak naprawdę czterech "dorosłych" zawodników, którzy mieli największy wkład w grę zespołu. To doświadczony rozgrywający Paweł Lewandowski (1983) — zakończył ligową karierę, kapitan zespołu Rafał Król (1987), któremu trudno jest pogodzić dalszą grę w II lidze z obowiązkami zawodowymi w Siedlcach, a także dynamiczny rzucający Kacper Rojek (2000) i potężny center Filip Pruefer (1996), którzy otrzymali propozycje nie do odrzucenia od beniaminka I ligi z Krakowa.
W naszym zespole nie zobaczymy też trzech zawodników z rocznika 2001: Jakuba Nieścióra, Sebastiana Sawickiego i Kamila Żery — wszyscy wyjeżdżają na studia, a także Maksymiliana Perzyny (2003), który zagrał epizodycznie w jednym meczu i zrezygnował z treningów.
Na miejsce tych ubytków pozyskaliśmy latem aż pięciu nowych zawodników, których króciutkie biogramy przedstawiamy pod tekstem.
Do Bielska powrócił — po rocznej przerwie na grę w drugoligowym Ragorze Tarnowskie Góry — 29-letni rzucający obrońca Bartłomiej Wróblewski, a po raz pierwszy powitaliśmy w naszym składzie jego rówieśnika, skrzydłowego Jakuba Lewandowskiego. Obaj koszykarze dobrze się znają, bo w sezonie 2018/19 współpracowali ze sobą w Żubrach. Białostocki klub zebrał wtedy mocny skład, by przeprowadzić szturm na pierwszą ligę. Tego ambitnego wyczynu nie udało się jednak dokonać i dziś Żubry grają głównie zawodnikami z naszego regionu.
Bartka Wróblewskiego pamiętamy z gry w Turze jako bardzo przydatnego zawodnika mogącego zarówno skutecznie rzucać ze swojej nominalnej pozycji numer dwa, dynamicznie bronić akcje rywali, jak też z powodzeniem wspomagać rozgrywających. To też zawodnik, który od pięciu lat notuje średnio po około 30 minut gry w meczu, więc daje sporą wygodę szkoleniowcom. Bez fałszywej skromności możemy powiedzieć, że para Tradecki — Wróblewski to "na papierze" zestaw o potencjale przerastającym drugą ligę.
Drugim ogłoszonym już transferem tego okienka letniego jest skrzydłowy Lewandowski. To strzelec, którego nasi kibice mogą pamiętać z występów w białostockich Żubrach w sezonie 2018/19. Kuba już od 12 lat gra na szczeblu centralnym, ale zazwyczaj reprezentował barwy AZS-u Kielce, w którym zresztą osiągał najlepsze statystyki indywidualne. Z nieco mniejszym powodzeniem grał w Stali Stalowa Wola, Wiśle Kraków, Żubrach, a w ostatnim sezonie w Baskecie Nysa. W Nysie Lewandowski zagrał w 28 meczach średnio po 24 minuty, zdobywając prawie 13 punktów na mecz. Jednak jak na strzelca miał dosyć niski "eval" na poziomie 9,6, co było dopiero szóstym wynikiem w zespole. Jakub potrafi zagrać świetny mecz zdobywając grubo ponad 20 punktów, ale zdarzają mu się też występy ze zdobyczą na poziomie 3-4 oczek.
W poprzednim tygodniu bielski klub ogłosił nazwiska trzech kolejnych pozyskanych zawodników. Są to — rzucający Przemysław Zygmunciak oraz dwaj silni skrzydłowi: Jarosław Giżyński i Michał Szwedo.
Najbogatszą karierę ma liczący dwa metry wzrostu Szwedo, wychowanek cenionej w polskiej koszykówce szkółki ze Stalowej Woli. To tam Michał stawiał pierwsze kroki w sporcie seniorskim, ale najlepsze dotychczasowe sezony rozegrał w barwach "akademików" z Kielc. Zwłaszcza w sezonie 2019/20 drugiej ligi zaimponował grając po niemal 29 minut w meczu, zdobywając 17,6 punktu oraz 6,4 zbiórki na mecz i wykręcając świetny "eval" na poziomie 18,7 punktu. Te osiągnięcia zaowocowały transferem do pierwszoligowego Miasta Szkła Krosno, ale tam silnemu skrzydłowemu nie udało się zawojować wyższej ligi. Zdecydował się na zejście szczebel niżej do AZS-u AGH Kraków, czyli drużyny, która w play-offie wyeliminowała naszego Tura. Szwedo był tam rezerwowym podkoszowym. Ze swoich zadań wywiązywał się przyzwoicie, ale grając po niespełna 10 minut na mecz wielkich liczb wykręcić nie mógł. Teraz będzie miał szansę odbudować się w Bielsku i wrócić do dyspozycji sprzed dwóch lat.
Tur zatrudnił także kolejnego silnego skrzydłowego 22-letniego Giżyńskiego. To zawodnik, z którym do tej pory Tur nie spotkał się na ligowych parkietach. Niemal całą dotychczasową karierę spędził w drużynach wielkopolskich, będących zapleczem Biofarmu Basketu Poznań. Rozegrał też 18 meczów w I lidze w barwach poznańskiego teamu, ale nie wywalczył mocnej pozycji w zespole. Na sezon 2020/21 trafił więc do drugoligowej drużyny Bozza Kraków, w której był podstawowym zawodnikiem. Zagrał w 24 meczach, średnio po ponad 28 minut w meczu, zdobywając po blisko 14 punktów i dodając do tego 5,4 zbiórki na mecz, co przełożyło się na przyzwoity "eval" 14,4. Giżyński także nie jest klasycznym centrem, ale powinien wnieść do naszej strefy podkoszowej wiele walki, skoczności i dynamiki.
Piątym letnim nabytkiem Tura jest kolejny rzucający obrońca Zygmunciak. Ten 21-latek uznawany był za spory talent w drużynie młodzieżowej TKM Włocławek i zdecydował się na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Tam zagrał jeden sezon (2019/20) w rozgrywkach NJCAA, zrzeszających drużyny z dwuletnich koledżów zawodowych. Zagrał w 25 meczach, ale tylko raz wyszedł w podstawowej piątce. Na parkiecie przebywał po około 7 minut na mecz, zdobywając 3,4 punktu. We wszystkich meczach udało mu się też rozdać zaledwie 7 asyst. W zeszłym sezonie wrócił do Polski i zagrał w drugoligowym AZS-ie Kielce. Tu był już podstawowym zawodnikiem, grając w 26 meczach po prawie 27 minut. Zdobywał średnio po 10,8 punktu na mecz i miał więcej zbiórek (3,2) niż asyst (2,6).
Poniżej prezentujemy obecny skład bielskiego Tura z symbolicznym podziałem zawodników na role w zespole oraz krótkie prezentacje nowych zawodników.
Kadra Tura Basketu Bielsk Podlaski (stan na 6 sierpnia 2021 r.)
trener — Piotr Bakun
asystent trenera — Jarosław Olszański
I: Przemysław Tradecki 1989 r., 185 cm; Mateusz Bębeniec 1997 r., 177 cm; Jakub Grigoruk 2003 r., 177 cm;
II: Bartłomiej Wróblewski 1992 r., 181 cm; Marcin Marczuk 1995 r., 185 cm; Przemysław Zygmunciak 2000 r., 183 cm;
III: Aaron Weres 1991 r., 196 cm; Jakub Lewandowski 1992 r., 190 cm; Filip Parfieniuk 2002 r., 188 cm;
IV: Łukasz Kuczyński 1985 r., 196 cm; Jarosław Giżyński 1999 r., 196 cm; Ruben Andrzejczuk 1992 r., 187 cm;
V: Michał Szwedo 1997 r., 200 cm; Patryk Milewski 1998 r., 202 cm.
Letnie nabytki Tura Basketu Bielsk Podlaski:
rzucający obrońca BARTŁOMIEJ WRÓBLEWSKI — data urodzenia 3 września 1992, wzrost 181 cm, poprzednie kluby: Spójnia Stargard (I liga, rozgrywki juniorów), Polonia Bytom (II), Żubry Białystok (II), Tur Basket Bielsk Podlaski (II), Ragor Tarnowskie Góry (II) — 11 sezonów w rozgrywkach seniorskich;
rzucający obrońca PRZEMYSŁAW ZYGMUNCIAK — 24 marca 2000, 183 cm, TKM Włocławek (jr), North Platte (USA, NJCAA), AZS Kielce (II) — 1 sezon w rozgrywkach seniorskich;
niski skrzydłowy JAKUB LEWANDOWSKI — 15 lutego 1992, 190 cm, UMKS Kielce (II, jr), OSSM Stalowa Wola (II, jr), UMKS Kielce (II, jr), UMKS Kielce (I), UKS Kielce (III), Wisła Kraków (II), AZS Kielce (II), Żubry Białystok (II), AZS Kielce (II), AZS Basket Nysa (II) — 12 sezonów w rozgrywkach seniorskich;
silny skrzydłowy JAROSŁAW GIŻYŃSKI — 8 kwietnia 1999, 196 cm, Biofarm Basket Junior Poznań (jr), Biofarm Basket Suchy Las (II), Biofarm Basket II Poznań (II), Biofarm Basket Poznań (I), Bozza Kraków (II) — 5 sezonów w rozgrywkach seniorskich;
silny skrzydłowy MICHAŁ SZWEDO — 13 kwietnia 1997, 200 cm, Stal Stalowa Wola (II, III, jr), AZS Kielce (II), Miasto Szkła Krosno (I), AZS AGH Kraków (II) — 7 sezonów w rozgrywkach seniorskich.
(jan)