Ta inwestycja jest jedną z największych w historii gminy Rudka. Jeszcze kilka lat temu cały budżet gminy wynosił mniej niż koszt tej jednej inwestycji.
- Jest to ogromna inwestycja i bardzo potrzebna, ale jest praktycznie niezauważalna przez mieszkańców - mówi wójt Rudki Marcin Gawrysiak.
Mowa oczywiście o przebudowie oczyszczalni ścieków.
REKLAMA
Koszt przebudowy oczyszczalni to 14 mln zł. Rzeczywiście dla mieszkańców wykonanie tej inwestycji niewiele w życiu codziennym zmieni. Jak mieli wodę w kranach, tak będą mieli, jak ścieki spływały do oczyszczalni, tak dalej będą spływały. Gdyby jednak tej inwestycji nie zrealizowany, sytuacja mogłaby być gorsza. Oczyszczalnia była w opłakanym stanie, gdyby nie jej modernizacja w pewnym momencie sieć wodno-kanalizacyjna w Rudce po prostu mogłaby przestać działać.
Gdy ją budowano, miała służyć jedynie szkole i internatowi przy szkole, później jednak podłączano do niej kolejne obiekty i domy. Potrzeby też są coraz większe. Poza tym jest już obiektem starym.
- Gdy przygotowano projekt prac, wyceniono je na 5 mln zł. Po wzroście cen, koszt ten wzrósł do 14 mln zł. Dla takiej gminy jak nasza, to kwota niewyrobrażalna - mówi wójt.
Już 5 mln zł parę lat temu stanowiło ponad połowę całego budżetu gminy. 14 mln to kwota przekraczającą budżet.
- Ciesze się, że udało nam się pozyskać tę dotację z Polskiego Ładu - Dodaje Gawrysiak.
A cieszyć się jest z czego, dotacja pokrywa 95 proc. kosztów inwestycji. Gmina dopłaca do niej tylko kilkaset tysięcy złotych.
Pozyskać te pieniądze nie było łatwo. Wójt chodził od drzwi do drzwi i - delikatnie mówiąc - najczęściej słyszał, że nie ma szans. Przy takich dochodach gminy niemożliwe jest otrzymanie tak dużego wsparcia. A z mniejszym wsparciem, Rudka nie miałaby nawet co myśleć, by koszt takiej inwestycji udźwignąć.
- Dużą zasługi w uzyskaniu przez nas dotacji ma obecny poseł, a ówczesny senator Jacek Bogucki, któremu zawsze będę wdzięczny za to, że pochylił się nad naszymi potrzebami - mówi Marcin Gawrysiak. - Jesteśmy gminą, jaką jesteśmy. Dochody mamy, jakie mamy, ale jak wszyscy mieszkańcy potrzebujemy zapewnienia podstawowych potrzeb, a siec wodno-kanalizacyjna właśnie do takich należy. To dziedzina krytyczna. Strach pomyśleć, co byłoby, gdyby ta oczyszczalnia stanęła.
Na szczęście udało się uniknąć tego czarnego scenariusza. Oczyszczalnia po modernizacji zabezpiecza mieszkańcom swobodne korzystanie z sieci wodno-kanalizacyjnej.
CZYTAJ TEŻ
Największa inwestycja w historii gminy. Rozbudowa oczyszczalni ścieków w Rudce [WIDEO, FOTO]
Jak dodaje to nie jedyna inwestycja, która realizuję gmina Rudka. Kolejna jest przebudowa ważnej drogi łączącej Koce Borowe - Niemyje Stare - Niemyje Nowe. Przy drodze tej znajduje się parafia i popularna w okolicy wędzarnia. Jest to trasa, na której jest spory ruch.
Także ta inwestycja jest dofinansowana niemal w całości z dotacji Polskiego Ładu. Cały koszt to 5 mln zł.
Już nawierzchnia drogi pokryta jest warstwą wyrównującą. Na wiosnę pojawi się warstwa ścieralna.
Gmina otrzymała także dotację na remont szkoły podstawowej. Plan prac jest bardzo szeroki. Trzeba wymienić dach, stolarkę okienną, elewację i źródło ciepłą. Dzisiejsza kotłownia mieści się w remizie strażackiej i znajdującej się po drugiej stronie ulicy. Była ona zbudowana na potrzeby tzw. starej szkoły, czyli dużo mniejszego budynku.
- Wykonywaliśmy wiele bieżących napraw i drobnych modernizacji, by ograniczyć zużycie ciepła, ale ciągle budynek szkoły nie jest optymalnie ogrzany, ale wkrótce się to zmieni - zapewnia Gawrysiak.
Gmina otrzymała dotację z funduszu na ratowanie zabytków na wymianę dachu w Pałacu Ossolińskich, czyli siedzibie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Rudce.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Promesy na ratowanie zabytków trafiły do Bociek, Rudki i Topczewa [FOTO]
Jak podsumowuje, dzięki otrzymanym dotacjom, gmina realizuje wiele ważnych i kosztownych inwestycji, a jej budżet, który biorąc pod uwagę tylko dochody własne, nie przekroczyłby 10 mln, w tym roku sięgnął 40 mln zł.
(azda)