Do nietypowej interwencji policji doszlo w sąsiednim powiecie. Mundurowi z posterunku w Drohiczynie zatrzymali 41-latka podejrzewanego o zniszczenie czterech pomników na cmentarzu. Mężczyzna tłumaczył, że tamtej nocy była pełnia księżyca i... poczuł taką potrzebę.
REKLAMA
Siemiatyccy policjanci otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu pomników na cmentarzu w Perlejewie.
„Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że sprawca uszkodził cztery pomniki łamiąc tablice z napisami i przesuwając płyty nagrobkowe. Policjanci z posterunku w Drohiczynie już następnego dnia ustalili i zatrzymali podejrzanego. Okazało się, że był to 41-letni mieszkaniec gminy Perlejewo. Tłumaczył, że tamtej nocy była pełnia księżyca i czuł potrzebę zniszczenia czegoś. Idąc obok kościoła wyrwał kwiaty z doniczki i poszedł na pobliski cmentarz. Tam niszczył przypadkowe nagrobki" - czytamy na stronie siemiatyckiej policji (siemiatycze.policja.org.pl).
Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia miejsca spoczynku zmarłych i zniszczenia mienia. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pobawienia wolności.
opr. (ms)
KPP Siemiatycze (siemiatycze.policja.gov.pl):