107 osób próbowało wczoraj nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Po raz kolejny migranci przeszli przez graniczną rzekę Świsłocz.
Wśród cudzoziemców zatrzymanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej byli m.in. obywatele Sudanu i Kongo). 20 osób podchodziło pod zaporę, ale wycofały się na Białoruś. Grupa 16 obywateli Egiptu przeszła przez rzekę Świsłocz.
Zatrzymano dwóch pomocników - Rosjanina i Ukraińca, którzy przewozili w sumie pięciu obywateli Syrii.
W dn.07.10 na terytorium🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾107 os.(m. in.ob.Sudanu,Kongo),w tym 20 os.podchodziło pod barierę, wycofały się na🇧🇾
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 8, 2022
Grupa 16 ob.Egiptu przeszła przez rzekę Świsłocz.
Zatrzymano 2 pomocników-ob.Rosji i ob.Ukrainy,przewozili łącznie 5 ob.Syrii. pic.twitter.com/6DIDsHGfqz
Od początku tego miesiąca Straż Graniczna odnotowała 663 próby przekroczenia polsko-białoruskiej granicy wbrew przepisom.
Przemytnicy zaangażowani w transfer ludzi do zachodniej Europy przez Rosję i Białoruś na forach internetowych zachęcają swoich klientów, mieszkańców państw Afryki i Bliskiego Wschodu, by nie czekali z podróżą, bowiem w Polsce trwa budowa zapory elektronicznej na granicy i przeprawienie się przez nią później będzie bardzo trudne. Przestępcy mają pobierać od 3500 do 7000 dolarów od osoby za organizację przerzutu do Niemiec.
(pb)