- W niedzielę rano woda Białej Głuchołaskiej przelała się przez wały broniące Głuchołaz i zalewa miasto. Apeluję do wszystkich mieszkańców o ewakuację na wyżej położone tereny. Toniemy - powiedział PAP burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.
REKLAMA
W niedzielę woda zaczęła przelewać się przez wały przy moście tymczasowym na rzece Biała Głuchołaska. Woda płynie do centrum miasta. Zalany jest rynek. Burmistrz apeluje do wszystkich mieszkańców miasta o ewakuację.
- W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna. Niestety, część osób wydaje się, że nie rozumie powagi i skali zagrożenia. Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy - powiedział PAP burmistrz Głuchołaz.
Od kilkudziesięciu godzin W Głuchołazach trwała walka strażaków i mieszkańców o utrzymanie przeprawy przez rzekę Białą. Zerwanie mostu, który jest przeprawą tymczasową, spowoduje spiętrzenie się wody na elementach nowobudowanego mostu i w zalanie miasta.
Sytuacja na południu Opolszczyzny i Dolnego Śląska jest krytyczna. Stan alarmowy kilkudziesięciu rzek przekroczył stan alarmowy. Trwają ewakuacje mieszkańców niektórych zagrożonych miejscowości. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim od czwartku do niedzieli sumę opadów sięgającą 150 litrów na metr kwadratowy, co może spowodować gwałtowne powodzie. W tych województwach obowiązuje ostrzeżenie przed intensywnymi opadami najwyższego - trzeciego stopnia. Największe opady deszczu prognozowane są w Kotlinie Kłodzkiej.
Wójt gminy Krzyżanowice w powiecie raciborskim zarządził ewakuację mieszkańców niektórych ulic w sołectwach Chałupki i Zabełków. Mają oni zgłosić się do miejscowej szkoły podstawowej. Chodzi o zapewnienie im bezpieczeństwa w związku z zagrożeniem powodziowym – uzasadniają swoją decyzję przedstawicie lokalnych władz. Ewakuacja ma zakończyć się w niedzielę do 13.
REKLAMA
Zarządzenie dotyczy ulic Bogumińskiej (od przejścia granicznego do DK 78) i Łąkowej w Chałupkach oraz ulic: Bogumińskiej; Odrzańskiej, Bocznej, Powstańców Śląskich i Młyńskiej w Zabełkowie.
- W związku z zagrożeniem powodziowym i pogarszającymi się niekorzystnym warunkami atmosferycznymi – ciągłe opady deszczu, stanowiącymi realne zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców oraz w celu sprawnego przeprowadzenia ewakuacji wydanie w/w zarządzenia staje się konieczne i uzasadnione - uzasadniają urzędnicy.
Premier Donald Tusk powiedział w niedzielę, że sytuacja w wielu miejscach objętych powodzią jest dramatyczna. "Apeluję o wykonywanie rekomendacji służb ws. ewakuacji" - podkreślił.
Podczas konferencji prasowej po odprawie ze służbami w Kłodzku premier zaznaczył, że "sytuacja jest ciągle bardzo dramatyczna w wielu miejscach".
- Najbardziej dramatyczna jest w Kotlinie Kłodzkiej, w powiecie kłodzkim, to jest Stronie Śląskie i Lądek - dodał.
Premier powtórzył apel do mieszkańców, aby nie lekceważyć zagrożenia i nie odmawiać ewakuacji. Podkreślił, że zwlekanie z ewakuacją może spowodować niebezpieczeństwo nie tylko dla obywateli, ale też dla służb, które będą musiały przeprowadzać ewakuację później, w znacznie trudniejszych warunkach.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim od czwartku do niedzieli sumę opadów sięgającą 150 litrów na metr kwadratowy, co może spowodować gwałtowne powodzie. W tych województwach obowiązuje ostrzeżenie przed intensywnymi opadami najwyższego - trzeciego stopnia. Największe opady deszczu prognozowane są w Kotlinie Kłodzkiej.
(PAP)
(PAP)