Minionej doby zanotowano prawie 50 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski – poinformowała dziś w raporcie Straż Graniczna. Zatrzymano czterech tzw. kurierów - kierowcy z Polski i Armenii przewozili w sumie dwunastu nielegalnych migrantów.
REKLAMA
Próby nielegalnego przedostania się do Polski odnotowano na odcinkach granicy, za których ochronę odpowiadają placówki SG w Płaskiej, Krynkach i Szudziałowie; niedaleko Krynek dwie osoby podjęły próbę sforsowania granicznej rzeki Świsłocz, wycofały się w głąb Białorusi na widok polskich patroli - poinformował Podlaski Oddział SG w Białymstoku.
Od początku roku było w Podlaskiem blisko 23 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku sierpnia odnotowano prawie 1,4 tys. takich prób. W lipcu było ich ponad 1,3 tys., a w czerwcu ponad 3,7 tys.
W okolicach Narewki zatrzymano minionej doby czterech kolejnych tzw. kurierów - trzech Polaków i obywatel Armenii, którzy przewozili w sumie dwunastu nielegalnych migrantów pochodzących m.in. z Iraku i Afganistanu. Od początku roku w Podlaskiem zatrzymanych blisko 250 osób podejrzanych o organizację lub pomoc przy nielegalnym przekraczaniu granicy, część na granicy z Litwą.
REKLAMA
SG przypomina, że za takie przestępstwa grozi do ośmiu lat więzienia. Wobec cudzoziemców zatrzymanych za pomocnictwo, a do tej pory przebywających legalnie w Polsce, zostaje równolegle wszczęte postępowanie administracyjne, potrzebne do wydania decyzji zobowiązującej do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymują oni również zakaz wjazdu do państw obszaru Schengen na czas od 5 do 10 lat.
Od 13 czerwca na ok. 60 km odcinku granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim (Podlaskie) obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.
W ocenie MSWiA, strefa sprawdza się, a od czasu jej wprowadzenia liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy spadła o prawie 70 proc. W ocenie przedstawicieli tego resortu, na ten spadek wpłynęła także obecność na granicy policyjnych sił prewencyjnych.
(PAP)