Policjanci sprawdzają miejsca, gdzie schronienia przed zimnem mogą szukać osoby bezdomne. Apelują również o zwrócenie uwagi na osoby samotne i nieporadne życiowo znajdujące się w najbliższym otoczeniu. Jeden telefon pod numer 112 może uratować czyjeś życie. Miejsce zagrożone możemy oznaczyć również na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.
REKLAMA
Zima jest to najtrudniejszy okres dla osób samotnych, bezdomnych i nieporadnych życiowo. To czas, gdy z powodu obniżenia temperatury pojawia się ryzyko wychłodzenia organizmu. Nie trzeba być osobą bez dachu nad głową, by stać się ofiarą zimna. Czasem wystarczy przesadzić z alkoholem.
Policjanci każdego dnia sprawdzają miejsca pobytu osób zagrożonych wychłodzeniem. W zainteresowaniu mundurowych są pustostany, ogródki działkowe, czy też klatki schodowe i piwnice. Dzielnicowi odwiedzają również osoby samotne, starsze czy schorowane. W trakcie wizyt mundurowi sprawdzają, czy mieszkańcy ich rejonów mają zapewnione podstawowe potrzeby takie jak, pożywienie, opał, dach nad głową.
Policjanci apelują, by nie pozostawać obojętnym na czyjąś krzywdę.
„Jeśli widzimy osobę potrzebującą, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy i powiadomić o tym funkcjonariuszy. Szczególnie, gdy osoba ta leży lub ma problemy z poruszaniem się. Warto zajrzeć także do znajomego, czy sąsiada, który mieszka samotnie i sprawdzić czy nie potrzebuje pomocy. Reagujmy! Jeden telefon pod numer 112 może uratować życie.
Przypominamy, że o miejscu przebywania osoby bezdomnej lub żebrzącej możemy powiadomić policję korzystając z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Miejsce to wskazujemy na mapie wybierając zakładkę „osoba bezdomna wymagająca pomocy" lub „żebractwo". Zagrożenie można nanieść z dowolnego urządzenia posiadającego dostęp do internetu. Policjanci sprawdzą każdą informację" - czytamy na hajnowka.policja.gov.pl.
opr. (pb)