W Trywieży, policjanci z krakowskiego oddziału prewencji zatrzymali do kontroli toyotę oraz jadącego tuż za nią busa. Toyotą podróżowało dwóch obywateli Mołdawii - 20 i 19-latek. Peugeotem kierował ich 47-letni rodak. Mężczyzna w części ładunkowej przewoził siedmiu Syryjczyków, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Okazało się, że wszyscy trzej Mołdawianie zamieszani są w proceder przerzutu ludzi na zachód Europy.
REKLAMA
W nocy z czwartku na piątek policjanci z krakowskiego oddziału prewencji, na punkcie kontrolnym w Trywieży zatrzymali toyotę na warszawskich numerach rejestracyjnych oraz jadącego tuż za nią busa z bydgoskimi tablicami. Toyotą podróżowało dwóch mężczyzn, byli to obywatele Mołdawii - 20 i 19-latek. Jadącym za nimi peugeotem kierował ich 47-letni rodak. Mężczyzna w części ładunkowej busa przewoził siedmiu mężczyzn. Okazało się, że to obywateli Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską.
Mundurowi ustalili, że wszyscy trzej Mołdawianie zamieszani są w proceder związany z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnych bazach danych okazało się, że wobec 47-latka wydano decyzję nakazującą powrót do kraju.
Trzej obywatele Mołdawii oraz osoby, które nielegalnie przebywały na terenie Polski zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - czytamy na hajnowka.pol;icja.gov.pl.
opr. (pb)
Zdjęcia - KPP w Hajnówce: