81 osób próbowało w środę nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-polską i dostać się do Polski, -to m.in. obywatele Turkmenistanu i Iranu - podsumowała w czwartek w codziennym raporcie z ostatniej dobry Straż Graniczna.
REKLAMA
SG informuje, że 7 osób na widok patroli zawróciło na Białoruś. Na terenie działania placówki Dubicze Cerkiewne grupa 35 osób forsowała granicę. W związku z tym zatrzymano obywateli Afganistanu, Syrii i Iranu.
Według informacji SG, za pomocnictwo zatrzymano obywatela Tadżykistanu, który przewoził 3 obywateli Sri Lanki i 2 obywateli Syrii. Z kolei Gruzin przewoził 6 obywateli Iranu i obywatela Afganistanu.
W dn.12.07 do🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾81 cudzoziemców m. in.ob.Turkmenistanu i Iranu, w tym 7 osób na widok patroli🇵🇱zawróciło na🇧🇾#PSGDubiczeCerkiewne duża grupa 35 osób forsowała granicę-zatrzymano 25 ob.Afganistanu,7 ob. Syrii i 3 ob.Iranu
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) July 13, 2023
Za pomocnictwo⬇️ pic.twitter.com/O0Rb4NfuEA
Z danych SG wynika, że od początku roku odnotowała ok. 15,3 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusią, a od początku lipca to ponad 1,3 tys. prób.
Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i w Siemianówce.
Obecnie w tym regionie obowiązują przepisy o pasie drogi granicznej, a ograniczenia reguluje wydane we wrześniu 2021 r. rozporządzenie wojewody w sprawie zakazu przebywania na całym odcinku pasa drogi granicznej (15 m w głąb kraju od linii granicy) na granicy z Białorusią, czyli na granicy zewnętrznej UE. Obowiązuje też rozporządzenie wojewody z lutego tego roku, w sprawie przepisów porządkowych w strefie nadgranicznej, przyległej do granicy państwowej na terenie województwa. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył je niedawno do sądu administracyjnego.
(PAP)
Autor: Jacek Buraczewski