W środę hajnowscy policjanci szukali 40-latka, który nad ranem wyszedł z domu w nieznanym kierunku. Z relacji rodziny wynikało, że mężczyzna ma problemy zdrowotne i jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. Już po godzinie od zgłoszenia policjanci odnaleźli hajnowianina na jednej z ulic w mieście. 40-latek bezpiecznie trafił pod opiekę rodziny.
W środę 31 maja po południu dyżurny hajnowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 40-letniego mieszkańca miasta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że mężczyzna ma problemy zdrowotne i jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. Zaniepokojona rodzina przez kilka godzin szukała mężczyzny na własną rękę oraz powiadomiła policjantów.
Natychmiast po zgłoszeniu mundurowi zaczęli szukać zaginionego. Sprawdzali miejsca, w które mógł pójść mężczyzna, między innymi park, rejon dworca i osiedla. Już po godzinie patrol drogówki zauważył zaginionego na jednej z ulic w mieście.
Na szczęście mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej i trafił pod opiekę rodziny - czytamy na hajnowka.policja.gov.pl.
opr. (pb)