Na wtorkowe obrady sesji rady powiatu hajnowskiego przybył marszałek Artur Kosicki. I nie przybył z pustymi rękami. Zadeklarował przekazanie powiatowi hajnowskiemu 1, 45 mln zł z wojewódzkiego Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów. Pieniądze te zostaną przeznaczone na inwestycje na drogach powiatowych.
Podczas swojego wystąpienia marszałek Kosicki zwrócił uwagę, że w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 do województwa podlaskiego trafi ponad 1 mld euro - o 40 mln euro więcej niż w mijającej perspektywie finansowej UE.
Podczas sesji radni przyjęli również stanowisko w sprawie zmiany funkcjonowania wsparcia finansowego udzielanego przedsiębiorstwom branży turystycznej działających w strefie zamkniętej na terenie powiatu hajnowskiego.
Dotyczyło o zwiększenie maksymalnej kwoty wsparcia publicznego, która można otrzymać w ciągu 3 lat. Obecnie wynosi ona 200 tys. euro. Wiele firm, szczególnie tych większych, jest bliskie przekroczenia tego limitu lub już go przekroczyło - napisał na swojej stronie na Facebooku radny powiatu Mateusz Gutowski.
Rada powiatu wyraziła też poparcie dla tzw. "wariantu północnego" ścieżki rowerowej Białowieża-Hajnówka, opracowanego przez profesor Bogumiłę Jędrzejewską i profesora Rafała Kowalczyka.
Radni dopytywali się również marszałka o stan drogi wojewódzkiej 687 (Juszkowy Gród - Bondary - Narewka - Nowosady). Padła odpowiedź, że do końca 2023 roku powinny rozpocząć się przy niej prace.
Dosyć kontrowersyjna sprawą, którą poruszono na sesji były wyniki kontroli przeprowadzonej przez służby wojewody w Środowiskowym Domu Samopomocy w Hajnówce. Kontrola zaleciła potrzebę dokonania zmian w regulaminie placówki oraz w materiałach pokontrolnych wskazała, że dyrektor placówki nie posiada wymaganego trzyletniego stażu pracy w pomocy społecznej.
W odpowiedzi na zalecenia pokontrolne, zarząd powiatu odwołał dotychczasową dyrektor, ale ciągle pełni ona swoje funkcje, bo zarząd powierzył jej pełnienie obowiązków do czasu wyłonienia nowego dyrektora w drodze konkursów. Wzbudziło to zaniepokojenie kilku radnych (np. Krystynę Kośko i Bogusława Szczepana Łabędzkiego), którzy dopytywali czy dyrektor, a obecnie p.o. ŚDS-u w Hajnówce nagle nabyła takie uprawnienia. Podkreślali oni, że w ŚDS pracują osoby, które wymogi związane ze stanowiskiem dyrektora spełniają i mogłyby pełnić te obowiązki do czasu powołania nowego szefa.
Starosta Andrzej Skiepko., bronił pani dyrektor twierdząc, że pracuje bardzo dobrze, a przedstawicielka kancelarii prawnej obsługującej starostwo, stwierdziła, że służby wojewody nie miały zastrzeżeń do sposobu rozwiązania sprawy, bowiem od p.o. dyrektora nie wymaga się trzyletniego stażu pracy w pomocy społecznej.
(ms)