W noworoczny weekend policjanci zatrzymali 4 kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu.
"Wśród nich był 50-latek, który pomimo orzeczonego sądowego zakazu kierował ciągnikiem rolniczym. Niechlubnym rekordzistą okazał się jednak 61-letni rowerzysta, u którego badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy 61-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Pozostali kierowcy odpowiedzą przed sądem" - wymieniają policjanci z KPP w Hajnówce.
Pierwszy z nich został zatrzymany w sobotę 1 stycznia tuż po 17 w Dubiczach Cerkiewnych.
"Hajnowski dyżurny otrzymał informację o nietrzeźwym mężczyźnie, który wszczął awanturę ze swoim znajomym, a następnie odjechał ciągnikiem rolniczym - czytamy w relacji policji. - Powodem kłótni miał być brak chęci kolegi do wspólnego spożywania alkoholu. Po chwili 50-latek został zatrzymany do kontroli przez policjantów z Olsztyna. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mieszkaniec gminy Dubicze Cerkiewne posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu. Po przeprowadzonej kontroli ciągnik trafił na parking strzeżony."
Drugi kierowca na podwójnym gazie wpadł w Narwi również w sobotnie popołudnie.
"Policjanci z Łodzi w trakcie kontroli wyczuli od mężczyzny alkohol. Okazało się, że kierujący fordem 34-letni mieszkaniec gminy Narew miał w organizmie 2 promile alkoholu. - relacjonują policjanci.
24-letniego hajnowianina policjanci zatrzymali w sobotę wieczorem na jednej z głównych ulic miasta.W porównaniu z pozostałymi miał niewiele promili "tylko" 0,3. Mundurowym tłumaczył mundurowym, że alkohol spożywał poprzedniej nocy. To jednak wystarczyło, by on także stracił prawko.
"Niechlubnym rekordzistą okazał się jednak 61-letni rowerzysta - zauważaja policjanci. - Mężczyzna został zatrzymany do kontroli w Narewce, w niedzielę wieczorem. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Za wykroczenie przyszło mu słono zapłacić. Otrzymał mandat według nowego taryfikatora i opiewał on na 2500 złotych.
"Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niezastosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów do lat 5" - przypomina policja.
(KPP Hajnówka, opr. azda)