Noc z poniedziałku na wtorek należała do wyjątkowych. Można było podziwiać Perseidy, czyli spadające gwiazdy oraz zorzę polarną.
REKLAMA
Zazwyczaj w połowie sierpnia następuje maksimum roju meteorów Perseidy. To zjawiska świetlne towarzyszące przelotowi skalnego okruchu z kosmosu (meteoroidu) przez atmosferę ziemską. Większość takich drobin spala się w atmosferze.
Meteory pojawiają się na niebie przez cały rok. Mogą to być zjawiska przypadkowe (tzw. meteory sporadyczne), ale istnieje też wiele tzw. rojów. Meteory z danego roju występują w określonym czasie w roku i „wybiegają” z tego samego obszaru nieba. Dla części z nich udało się zidentyfikować obiekt w kosmosie (kometę), który jest ich źródłem.
A minionej nocy oprócz spadających gwiazd można było zobaczyć także zorzę polarną.
Zdjęcia zorzy polarnej udało się zrobić m.in. młodemu fotografowi. Norbert Mirończuk uchwycił ten spektakl w okolicach Brańska.
Zdjęcia - Norbert Mirończuk:
(PAP), (orj)