Do Muzeum Podlaskiego w Białymstoku trafił cenny depozyt. To tzw. skarb spod Brańska, wczesnośredniowieczna biżuteria znaleziona przed laty. Archeolodzy oceniają wstępnie, że precjoza mogły należeć do zamożnej mieszczki.
REKLAMA
Depozyt do Muzeum przekazała Małgorzata Dajnowicz, wojewódzki konserwator zabytków. 18 października zabytek trafił do Muzeum Podlaskiego, do działu archeologii.
Skarb spod Brańska to około 50 ozdób wykonanych ze srebra i brązu. Odkrycie składa się m.in. z bogato zdobionych srebrnych lunuli, różnych typów srebrnych zausznic, srebrnych paciorków z guzami oraz paciorków szklanych. Biżuteria zawiera również bransoletkę, pierścionek oraz fragmenty łańcuszka wykonane z brązu. Wszystkie te przedmioty złożone były w niewielkim, zdobionym ceramicznym naczyniu. Są datowane na przełom X i XI wieku.
Do odkrycia wczesnośredniowiecznej biżuterii doszło w ubiegłym roku dzięki współpracy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, w tym podległych jej jednostek oraz Podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
Znalezisko zostało zaprezentowane po raz pierwszy we wrześniu 2022 r. Wówczas była mowa o wspólnych działaniach policji i KAS i trwającym wtedy śledztwie z podejrzeniem paserstwa osoby, u której te przedmioty znaleziono. Wskazano wtedy jedynie, że skarb jest z okolic Brańska. W latach 90-tych dwudziestego wieku w środowisku archeologów krążyły informacje o istnieniu takiego skarbu i był on poszukiwany. Podejrzewano, ze znajdował się w rękach poszukiwacza skarbów.
W lutym 2023 roku Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim umorzyła śledztwo w sprawie „skarbu spod Brańska" ze względu na przedawnienie karalności.
opr. (ms)
)