Stworzenie Muzeum Ziemi Brańskiej lub przynajmniej Izby Pamięci to temat, który wśród mieszkańców miasteczka położonego nad Nurcem budzi powszechna aprobatę. Problem w tym, że do tej pory nikt nie palił się do realizacji takiej inicjatywy. Zawsze kończyło się na narzekaniu. Kwestia ta powróciła w tym tygodniu za sprawą burmistrza Eugeniusza Koczewskiego i jego koncepcji "Lamusa Miejskiego Ziemi Brańskiej".
REKLAMA
- W dniu wczorajszym na posiedzeniu Rady Miasta zaprezentowałem koncepcję zagospodarowania starego magazynu przy zejściu nad rzekę. W przyszłości budynek ten miałby pełnić funkcję naszego lokalnego muzeum. Budynek posiada dwa poziomy, dół mógłby służyć jako izba pamięci, natomiast góra to sala konferencyjna. Nazwa: LAMUS MIEJSKI ZIEMI BRAŃSKIEJ - tak w poniedziałek napisał na swoim profilu facebookowym burmistrz Brańska.
Lamus to archaizm oznaczający wolno stojący budynek drewniany lub murowany, przeznaczony do przechowywania cennych przedmiotów, zapasów żywności, sprzętu gospodarczego czy też narzędzi. Taką właśnie funkcję pełni obecnie ów magazyn miejski.
Eugeniusz Koczewski do swojej deklaracji dołączył wizualizację projektu. Pomysł ten został entuzjastycznie przyjęty, komentujący pisali m.in., że warto salę konferencyjną wykorzystać do projekcji filmów. Pojawiły się również głosy, że stary magazyn lepiej byłoby rozebrać i postawić nowy budynek. Jest to jednak niemożliwe z racji na to, że jest on objęty ochroną konserwatora zabytków.
Wydaje się, że pomysł ten ma większe szanse realizacji, aniżeli inny projekt przedstawiony także w czasie kadencji burmistrza Koczewskiego. Pomysł ze stworzeniem parku kulturowego na terenie grodziska tzw. Zamczyska niestety bardzo szybko spalił na panewce, choć również doczekał się starannej wizualizacji, co nieco rozbudziło nadzieje.
Oby chociaż inicjatywa pt. "Lamus Miejski Ziemi Brańskiej" nie trafiła do lamusa...
(kp)