Bielscy kryminalni ujawnili w Brańsku nielegalną uprawę konopi. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 5 krzaków, które rosły na posesji 33-latka oraz w jego garażu w specjalnym namiocie.
Dodatkowo kryminalni zabezpieczyli ponad 100 gramów suszu. Łączna wartość czarnorynkowa zabezpieczonych narkotyków to ponad 11 tysięcy złotych. Właściciel uprawy usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy konopi i posiadania znacznej ilości narkotyków.
Bielscy kryminalni, we wtorek, weszli na jedną z posesji w Brańsku. Z ich ustaleń wynikało, że mieszkający tam mężczyzna może nielegalnie uprawiać konopie. Ich podejrzenia potwierdziło przeprowadzone przeszukanie. Funkcjonariusze znaleźli 4 krzaki konopi rosnące na posesji oraz jeden krzak, który uprawiany był w garażu w przygotowanym do tego namiocie. Kryminalni zabezpieczyli również 117 gramów suszu.
Następnego dnia właściciel uprawy, 33-letni brańszczanin, usłyszał dwa zarzuty: nielegalnej uprawy konopi oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, posiadanie znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie internetowej Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim.
(bisu)
Zdjęcia zarekwirowanych upraw marihuany i suszu (KPP Bielsk Podlaski)