Jutro w całym kraju planowane są protesty rolników. W powiecie bielskim rolnicy po raz kolejny będą protestowali w okolicach Bociek, a dokładnie w samych Boćkach. Ich protest potrwa trzy dni. Protesty będą także na moście nad Narwią koło Plosek i Wojszek (to też DK 19), w Brańsku na krajowej 66 i w Zabłudowie na zjeździe w kierunku Hajnówki.
REKLAMA
Protest zacznie się jutro wtorek 20 lutego w Boćkach na odcinku od mostu do skrzyżowania z drogą w kierunku miejscowości Bystre. Podobnie jak podczas ostatniego protestu droga będzie całkowicie zablokowana.
Protestujący rolnicy na tym odcinku ustawią swoje ciągniki po obu stronach drogi. Utworzą jednak korytarz, którym będą przepuszczać pojazdy uprzywilejowane (karetki, radiowozy, wozy strażackie oraz mieszkańców okolicznych posesji).
Protest będzie trwał 3 dni 24 godziny na dobę. Zakończy się ok. godz. 16 w czwartek
Jak się dowiedzieliśmy, każdego dnia protestu od godz. 16 w każdą pełną godzinę rolnicy będą przepuszczać ruch. Na przejazd dadzą jednak tylko około 5 min. O godz. 16 zostanie odblokowany przejazd od strony Siemiatycz lub Bielska, po pięciu minutach przejazd ten zostanie znów zablokowany i na kolejne pięć minut otwarty dla pojazdów oczekujących z drugiej strony.
Będzie to powtarzane w każdą pełną godzinę, czyli o 17, 18 i tak do późnego wieczora.
Rolnicy chcący wziąć udział w proteście proszeni są o zjeżdżanie się w okolicach zjazdu z DK 19 w kierunku miejscowości Bystre. Tam rolnik udostępnił swoje pole dla protestujących.
Na protest ten zjadą, jak ostatnio, rolnicy z powiatów bielskiego i hajnowskiego.
Rolnicy protestować będą także w Brańsku na Ul. Armii Krajowej, czyli drodze krajowej nr 66. Tu w godz. 10-16
A także na moście nad Narwią w okolicach Wojszek - w godz. 11-16.
Rolnicy protestują przeciw niekontrolowanemu wpuszczaniu produktów rolnych z Ukrainy oraz polityce rolnej Unii Europejskiej, a zwłaszcza wprowadzeniu tzw. ekoschematów.
opr. (azda)