Procesje wiernych w święto Bożego Ciała w Bielsku zawsze gromadziły tłumy. Ulicami miasta co roku przechodzą tysiące parafian. W tym roku było ich wyjątkowo dużo. Tłum nie mieścił się między ołtarzami.
REKLAMA
Czoło procesji musiało wychodzić daleko dalej niż ołtarz, by kolumna wiernych mogła się do niego zbliżyć.
Tradycją jest, że w Bielsku wspólną procesję w centrum miasta organizują wszystkie parafie i każda z nich przygotowuje swój ołtarz.
Trasa i miejsca ustawienia ołtarzy były te same co przed rokiem. Procesja wyruszyła z bazyliki. Pierwszy ołtarz napotykała przy sądzie na rogu ul. 3 Maja i Kościuszki. Kolejny ołtarz - przygotowany przez bielską Opatrzność mieścił się przy pomniku na skwerze Izabeli Branickiej na przeciw urzędu. Trzeci - przy ratuszu. Ten przygotowała parafia Miłosierdzia Bożego. Końcowym ołtarzem był ten przy Karmelu.
W procesji brały udział dzieci ze wszystkich parafii (nie tylko te, które w tym roku miały Pierwsza Komunię), one sypały kwiatki, niosły różańce oraz były naturalną ozdobą procesji. W pochodzie brały też udział bractwa kościelne oraz duchowni z całej okolicy.
Nie zabrakło także orkiestry dętej.
Nawet pogoda dopisała. Deszcz zaczął w Bielsku padać mniej więcej w czasie, gdy wszyscy już wrócili do domów.
Mnóstwo zdjęć z procesji (Bielsk.eu)
(azda)