Policjanci z drogówki zatrzymali po pościgu 28-latka, który w powiecie siemiatyckim ukradł samochód. Mężczyzna uciekał przez trzy powiaty, ignorując sygnały do zatrzymania i stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Teraz mundurowi ustalają zakres jego odpowiedzialności.
REKLAMA
Wczoraj po 9 dyżurny siemiatyckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że spod posesji został skradziony samochód. Z relacji zgłaszającego wynikało, że pozostawił auto z włączonym silnikiem przed bramą wjazdową. Gdy wyszedł z auta, chcąc otworzyć garaż, podszedł do niego mężczyzna, który poprosił o czyste ubrania. Wydał mu się podejrzany, więc odmówił i poszedł otworzyć drzwi garażu. W tym momencie nieznajomy wsiadł do auta i odjechał.
O całej sprawie natychmiast zostali powiadomieni policjanci z siemiatyckiej komendy, którzy ustawili punkty blokadowe na drogach powiatu. Dyżurny z komendy wojewódzkiej przekazał informację o uciekającym skradzionym pojeździe również do komend w województwie podlaskim. Po chwili wpłynęło kolejne zgłoszenie, że kierowca skradzionego pojazdu nie zatrzymał się do kontroli mundurowym z Bielska Podlaskiego i ucieka w kierunku Białegostoku.
Złodziej w trakcie ucieczki wykonywał bardzo niebezpieczne manewry. Jechał pod prąd, zmuszał innych uczestników do zjeżdżania na pobocze, przekraczał dozwoloną prędkość i niebezpiecznie wyprzedzał inne pojazdy.
Dyżurni ze stanowiska kierowania białostockiej komendy miejskiej na drogi skierowali policjantów z drogówki, którzy zauważyli uciekiniera na krajowej „19” i ruszyli za nim w pościg. Kierowca ignorował wydawane przez nich sygnały i uciekał w kierunku Białegostoku, wykonując niebezpieczne manewry. Zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, przez co zmuszał innych kierowców do ucieczki na pobocze.
REKLAMA
Na przedmieściach Białegostoku uciekający kierowca ominął policjantów blokujących drogę, Zjechał na chodnik i nadal uciekał, stwarzając zagrożenie. Uciekinier widząc pojazdy ciężarowe, które stoją na drodze, próbował je ominąć, ponownie wjeżdżając na chodnik. Stojący tam policjant uniknął potrącenia. Chwilę później uciekająca skoda uderzyła w busa. Ten moment wykorzystali mundurowi i zatrzymali złodzieja. Okazał się 28-letni obywatel Polski na stałe mieszkający w Belgii. Mundurowi zbadali go na zawartość alkoholu w organizmie. Jak się okazało, był trzeźwy. Została pobrana mu też krew do badań na zawartość narkotyków.
28-latek został zatrzymany, stracił również prawo jazdy. Teraz mundurowi ustalają zakres jego odpowiedzialności - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
opr. (pb)