Te dzieci pięknie śpiewały. Jeszcze nie ochłonęłam z wrażenia - powiedziała nam pani Helena, wychodząc z Wieczoru Kolęd w BDK. - Zespoły ukraińskie w Bielsku mają to do siebie, że ich występy chwytają za serca. Tym bardziej że występuje w nich tyle dzieci. No i oczywiście dorośli. Mają bardzo wysoki poziom artystyczny, ale też potrafią wzruszyć tymi dziecięcymi głosikami.
REKLAMA
Wczoraj wieczorem w sali widowiskowej BDK odbył się Wieczór Kolęd zorganizowany przez Związek Ukraińców Podlasia. Podczas wieczoru wystąpiły dzieci z placówek oświatowych , w których nauczany jest język ukraiński, czyli ze Szkoły Podstawowej nr 4 oraz Przedszkola nr 9 Leśna Polana oraz podopieczni Zespołu Pieśni i Tańca Ranok działającego przy BDK.
Publiczność ledwo zmieściła się w sali. Nawet balkon był pełen, a wiele osób stało na schodach. Nikt jednak nie narzekał, bo wszyscy chłonęli piękno kolęd śpiewanych przez młodszych i nieco starszych kolędników.
Wśród śpiewanych utworów były te radosne, ale także sentymentalne i „sercoszczypliwe". Wszystkie śpiewane tak, że można byłoby ich słuchać godzinami. Wielu zgromadzonych nuciło je razem z występującymi.
Na koniec występującym i zgromadzonym dziękowała Maria Ryżyk, szefowa Związku Ukraińców Podlasia. Szczególnie dziękowała dzieciom i ich rodzicom za zaangażowanie w kultywowanie kultury i języka ukraińskiego.
Nowa sekretarz Jolanta Mierzwińska, gratulowała przepięknych występów, życzyła wszystkim, by radość głoszona w kolędach, przeniosła się na szczęście w Nowym Roku. Noworoczne życzenia składała w imieniu burmistrza miasta Jarosława Borowskiego.
Wzruszenia nie krył także Piotr Żukowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4, który przekazał słodkie podziękowania kolędnikom.
Zdjęcia z Wieczoru Kolęd (Bielsk.eu)
(azda)